Strona 26

Tom IV

cierpiał. Panie, Boże wszelkiego pocieszenia (por. 2 Kor 1,3), chcę tego, czego chcesz Ty, i dlatego że Ty chcesz. Proszę, abyś oświecił mój umysł, rozpalił wolę, oczyścił me serce i uświęcił mą duszę.

18. [NAWIEDZENIE NAJŚW. SAKRAMENTU][66]

Nawiedzenie Najśw. Sakramentu na każdy dzień miesiąca

Codzienne przygotowanie na początku każdego nawiedzenia:

Wielbię Ciebie w każdym momencie, o żywy Chlebie z nieba, Najświętszy Sakramencie. Chwała i dziękczynienie bądź w każdym momencie Tobie Najświętszy Boski Sakramencie! O Jezu, miłosierdzie moje[67], przez ową nieskończoną miłość, jaką miłujesz Ojca i Ducha Świętego, Matkę Twą Najśw., Maryję i wszystkie swe stworzenia, racz sprawić, bym poznał ją i wszystkie [stworzenia][68]. Jak bardzo jestem niegodny stanąć przed Tobą i odwiedzić Cię w Najśw. Sakramencie Ołtarza, gdyż grzeszyłem, grzeszyłem zawsze, i szczególnie[69], gdyż nigdy nie przyjmowałem Cię z takim usposobieniem, z jakim powinno się przystępować do eucharystycznego Stołu, i nie odwiedzałem Cię nigdy tyle razy, ile razy mogłem[70], [ile] winienem Cię odwiedzać, i nie odwiedzałem Cię z sercem naprawdę skruszonym, ukorzonym, pełnym wiary, nadziei i gorącej miłości.

I bardziej jeszcze [nie jestem godzien] z powodu tego chłodu i braku szacunku, z jakim zbliżałem się do świętych Ołtarzy na których dzień i noc jesteś z nami; a szczególnie, że Cię znieważyłem przez Komunię świętokradzką i że grzeszyłem przed Ołtarzami świętymi. O mój Jezu, nie jestem godzien stawać przed Tobą, by Cię odwiedzać[71], i sam tylko Ty pojmujesz, jak potworna i wieloraka jest ma niegodność, którą teraz i zawsze wyznaję przed Tobą i przed wszelkim stworzeniem.

Ty jednak przynaglony miłością, zamiast mnie odrzucać, przyzywasz mnie do siebie, czekasz na mnie i przyjmujesz mnie, bo

[66] Pismo 4- stronicowe, bez daty.

[67] Pierwotnie: Miłość ma nieskończona mojej duszy”.

[68] „ją i wszystkie [stworzenia]” – dod. późn.

[69] Pierwotnie „zawsze i nie…”

[70] Pierwotnie „nie odwiedzałem Cię zawsze i często”

[71] Pierwotnie „ odwiedzać i wyznawać swą niegodność”.