Strona 138
Tom IV
63. [RÓŻNE PRZYPOMNIENIA][397]
Niezwykła nauka na miesiąc październik 1845 roku
Pamiętać, by było to we wspólnocie czytane co tydzień.
Doktor Anielski, św. Tomasz, twierdzi[398], że przez każdy akt miłości można sobie zasłużyć na żywot wieczny, czyli na niebo.
A zatem: przez dwa akty miłości można zasłużyć na podwójną chwałę, czyli na raj podwójny, co – według naszego sposobu myślenia-mogłoby znaczyć, że można wysłużyć sobie drugi, odrębny raj.
Przez każde zatem słowo i czyn wykonany w stanie łaski Bożej i z miłości do Boga możliwe jest wysłużenie sobie osobnego raju odpowiadającego prze- licznym stopniom chwały.
Ponieważ zaś w każdej myśli, słowie i czynie wykonywanym w stanie łaski z miłości do Boga można zdobyć dla siebie tak wiele zasług, a – odpowiednio do zasług – tak wiele stopni chwały, jak liczne są dobre zamierzenia, w których powstaje myśl, wypowiada się słowo i podejmuje się działanie, wynika że:
Każdy, kto we wszystkich myślach, słowach i czynach chce myśleć, mówić i działać dla dobrych celów, jakie podobają się Bogu -a tego rodzaju celów jest tak dużo, że nie dochodzi się do ich poznania – we wszystkich zatem myślach, słowach i czynach możemy w sensie naszego sposobu rozumienia, uzyskać tyle osobnych rajów, ile jest dobrych zamierzeń podobających się Bogu, ile jest dobrych zamierzeń miłych Bogu (a są one nie do przeliczenia); i to ty le razy, ile jest myśli, słów i czynów w życiu wykonywanych w łasce Bożej z Miłości do Boga.
A więc [np.] zakonnica, która bez koniecznej potrzeby i bez rzeczywistego motywu miłości przesiaduje przy kratach rozmównicy lub mówi przez cały czas, traci tyle rajów czy też stopni chwały, ile jest dobrych celów podobających się Bogu, i to tyle razy, ile jest chwil straconych przy kratkach bez konieczności i bez motywu miłości, czy też, ile jest słów wypowiedzianych bez potrzeby.
[397] Luźna kartka z roku 1845.
[398] Por. Bibliotheca Sanctorum XII 544- 566.