Strona 579
Tom III
Odpowiedź: „Konwersacje, kardynałowie, prałaci, wyrafinowanie w ubiorach; ofiary, ofiary, ciułane przez prałatów myślących o krewniakach, nie o biedakach! Nie mam więcej do powiedzenia: macie Pisma, które uczą, macie Ewangelie!”
W tym momencie egzorcysta, może pod wpływem szczególnego natchnienia łaski, dał z należnym zastrzeżeniem rozkaz, by jeśli jest taka wola Boża, mówiły o najwyższym Zwierzchniku[1130]. Odpowiedź: „Nie dotykajcie źrenicy oka mego” [por. Za 2, 8]. Na tę odpowiedź, aby nie dopuścić do dwuznaczności, rozkazał wyjaśnić, kto to mówi. Odpowiedź: „Pisma!”
[365f] Po wydaniu nowego rozkazu w tej samej sprawie, czy było wolą Bożą, by mówiły, odpowiedziały: „Papież jest papieżem, ale staje się papką[1131] , bo my doprowadzamy do tego, że staje się mięczakiem (1). A staje się takim bo, bo? — teraz i zawsze ma być papką, i to papką rozrzedzoną. A że papkę daje się niemowlętom — sami dziecinnieją stając się papką nie w sensie ducha, ale kierowania (direzione) (2)[1132]. Pisma mówią, że papież jest nieomylny (cóż mamy mówić my głuptasy!); nie tyka się tu papieża w tym, co ściśle duchowe, co dotyczy -władzy otrzymanej od Najwyższego; ale mówimy, że jest papką, bo udziela audiencji błaznom (buffoni) — a iluż ich ma! I trzebaż o tym mówić? Opłacamy kata, który nas siecze[1133]. Papież jest święty, intencje papieża są święte. Pismo mówi [my bynajmniej tego nie twierdzimy], że powinno się odprawiać modły, szczególnie gdy ma się decydować o sprawach wielkiej wagi[1134] , a tymczasem, kto je odprawia?
Papież tak, ale inni planują, jak zostać kardynałami, prałatami, aby mieć pieniądze. A my obskakujemy ich zewsząd (3) wbijając im w głowy czerwone pluski, mitry, pieniądze, pieniądze, pieniądze! Układa się projekty spotkań (4) konserwatoriów; a po jedzeniu i piciu zostają (oni jako] tłuściochy pęczniejące od krwi biedaków. I czy dobra kościelne nie są krwawicą biednych?”
[365g] Uwaga 1. Postawiono [szatanom] pod rozkazem pytanie, by wyjaśnili, jak trzeba rozumieć, że to niby oni doprowadzają do tego, że papież staje się papką. Odpowiedź: „Można to zrozumieć z kontekstu”. A tak jest istotnie, bo kuszą nazywanych błaznami.
[Uwaga] 2: [Duchy] zapytano pod rozkazem, co chciały wyrazić przez to „kierowanie” [zob. nr [365f] (2)], odpowiedziały, że chodzi o rządy kościelne.
[1130] Tj. o papieżu Leonie XII.
[1131] Gra słów: papa — papież i poppa — papka, posiłek niemowląt. W tym fragmencie przeplatają się wyrazy pappo, papparella, tzn. jeszcze bardziej delikatna papka.
[1132] Cyfry (1), (2), a niżej i (4) dodano w związku z uwagami pod nrem [365g].
[1133] Od „nie tyka się tu… który nas siecze”: — dod. późn.
[1134] Por. Jdt 4, 12; l P4, 7.