Strona 223

Tom III

a także nadużywanie ich, jakiego się dopuszczałem, itd., oraz by mi przypominał niewdzięczność moją wobec daru sakramentu bierzmowania[357]. — 2) Rytuał Rzymski, by mi przywodził na pamięć niewdzięczność moją za dar chrztu św., a także, jak bardzo nadużywałem sakramentów pokuty i Eucharystii, tak podczas ich przyjmowania jak i sprawowania. — 3) Mszał Rzymski, by mi przypominał wszelkie profanacje popełniane przeze mnie wobec Najśw. Ofiary przy uczestniczeczeniu w niej czy przy jej składaniu. [Niech mi też przypomina] jak bardzo niedbale z niej korzystałem, i w ogóle, wszelkie nadużycia nieprzeliczoną ilość razy wobec niej popełniane. — 4) Pismo św., czyli Biblię świętą, bym przez to przypominał sobie, że nie korzystałem nigdy ani z samego słowa Bożego, ani z wyjaśnień Doktorów.

[171b] 5) Brewiarz Rzymski, przez który przypominałbym sobie, jak -bardzo źle odmawiałem pacierze kapłańskie, i że nie korzystałem nigdy z Boskich owych skarbów, które się w nich mieszczą, a z których — jak tego Bóg pragnął — miałem korzystać dla siebie i dla ludu. 6) Zbiór postanowień św. Soboru Trydenckiego, abym sobie przypominał, żem nie korzystał nigdy z wszystkiego tego, co one zawierają, a z czego mogłem i winienem był korzystać dla siebie i dla ludu. – 7) Katechizm Rzymski, bym sobie przypominał, żem nigdy zeń nie korzystał ani dla pożytku własnego, ani dla pożytku innych, tak jak tego pragnął Bóg. — 8) Tom jakiegoś ze świętych Ojców Kościoła, bym przypominał sobie w ten sposób, że nie korzystałem nigdy ze studiów nad dziełami [tychże] Ojców Kościoła.

[171c] 9) Dzieło zawierające Ćwiczenia w doskonałości Ojca Rodrycjusza lub [dzieła] św. Jana od Krzyża[358], abym sobie przypominał, że nie korzystałem nigdy z czytania dzieł ascetycznych pisanych w Kościele Bożym przez świętych mistrzów życia duchowego. — 10) Żywot jakiego Świętego, bym sobie mógł przypominać, że nie korzystałem nigdy z czytania żywotów świętych i że nigdy żadnego z nich nie naśladowałem. — 11) Jakąś książkę rozmyślań, szczególnie o męce Pana naszego Jezusa Chrystusa, bym sobie przypominał, że nigdy nie umiałem odprawiać świętej medytacji i żem zaniedbywał zwłaszcza rozważania męki Jezusowej i boleści Najśw. Maryi. — 12) Jakieś dziełko zawierające praktyki pobożności dla przypominania sobie, że nie uprawiałem nigdy i nie praktykowałem prawdziwie Bogu oddanego życia.

[172] Proszę, aby z tych samych, wyżej przytoczonych powodów położono przed mymi oczyma blisko mojego łóżka:

[172a] 1) Fioletową stułę, bym sobie przypominał, jak wiele razy przy jej użyciu, z własnej winy udzielałem świętego sakramentu pokuty

[357] „oraz by mi… bierzmowania” — dod. późn.

[358] Mowa tu o: Alonso Rodriguezie, SJ. 1538—1616, Ejercicio de perfecion y virtudes cristianas, trzy tomy, Sewilla 1609; o św. Janie od Krzyża, słynnym mistyku karmelitańskim (†1591).