Strona 93

Tom I

[223] 4. Nie można jednak obojętnie odnosić się do małych ofiar i darów, wielkie bowiem rzeczy osiąga się przy pomocy małych środków, które wzięte razem stają się czymś wielkim.

[224] 5. Przyjmowanie małych ofiar ma nadto i tę dobrą stronę, że pozwala uczestniczyć w zasłudze apostolstwa także osobom mniej zamożnym, a nawet ubogim, którym skromne położenie nie pozwalało dotychczas na uczestniczenie w dziełach prawdziwie chrześcijańskiej gorliwości i miłości. Dopuszczając więc do udziału w pracy ewangelicznej ubogiego, rzemieślnika, wdowę i podnosząc ich drobną ofiarę do wielkiej godności, ożywia się równocześnie ich uczucia religijne; grosz zaś biedaka, dołączony do ogółu ofiar, może przynieść większą zasługę niż odosobniona ofiara bogacza[198].

[225] 6. Zobowiązując się pisemnie i przyrzekając jakąkolwiek, większą czy mniejszą, stałą pomoc, ofiarodawca nie zaciąga żadnego prawnego zobowiązania ani moralnego obowiązku. Dzięki temu więc każdy może całkiem swobodnie się wycofać, gdy warunki mu nie pozwolą na składanie ofiar lub gdy z jakiejkolwiek innej przyczyny nie będzie chciał w dalszym ciągu należeć do Zjednoczenia, które w danym wypadku nie ma żadnego prawa czy tytułu do żądania dalszych wpłat.

[226] 7. Ofiarodawcy nie odbywają okresu próbnego po przyjęciu, lecz w chwili przyjęcia ich do tej klasy przez Radę mogą wyrazić chęć złożenia aktu ofiarowania się czy poświęcenia Apostolstwu Katolickiemu. Z tym ofiarowaniem się nie wiąże się ani przysięga, ani ślub, nie zawiera też ono żadnego zobowiązania pod grzechem.

[227] 8. Pomocnicy docześni również od tej chwili, gdy zaczynają składać ofiary i wyrażają chęć należenia do Pobożnego Dzieła, stają się członkami tegoż i dostępują uczestnictwa we wszystkich dobrach duchowych i modlitwach.

[228] 9. Ponadto, aby pomoc ta była milsza Bogu i przynosiła ofiarodawcy nie tylko większą zasługę z racji wspierania Świętego Dzieła mającego na celu wieczne zbawienie bliźniego, lecz także prawdziwy pożytek duchowy, nie narażając go przy tym na najmniejszy uszczerbek, każdy ofiarodawca przyjęty do Apostolstwa Katolickiego winien pamiętać, że wpłacana przez niego suma nie jest tylko zwykłym, nowym wydatkiem, lecz zamianą na cel duchowy i zasługujący na żywot wieczny tej sumy, jaką osoby świeckie zwykły wydawać na cele doczesne i przyziemne, nie zawsze wolne od grzechu. Mówiąc inaczej, oznacza to, że ofiarodawcy powinni odmawiać sobie czegoś w zakresie zbytku, zabaw oraz innych przyjemności, a oszczędzone w ten sposób pieniądze obracać na zbawienną pomoc, o której mowa. W ten sposób wydatek, który dla nas i dla innych bywa zazwyczaj co najmniej powodem rozproszenia lub okazją do grzechu, stanie się środkiem do nawrócenia i zbawienia nas oraz innych.

[229] 10. Członkowie, którzy regularnie uiszczali przyrzeczoną ofiarę, nie będą skreślani z listy ofiarodawców, choćby ze względu na swe warunki materialne zmuszeni zostali do zaprzestania dalszych wpłat; przeciwnie, uczestniczyć będą nadal w dobrach duchowych i modlitwach Pobożnego Dzieła.

[230] 11. To samo, i to tym bardziej, odnosi się do tych, którzy raz jeden tylko bądź za swego życia, bądź przez zapis w testamencie wielkodusznie ofiarują znaczną sumę. Uważać się ich będzie za stałych ofiarodawców, a nadto wpisze na

[198] Por. Mk 12,41-44.