Strona 64
Tom I
pragnieniem szerzenia świętej wiary na całym świecie, pałając miłością Jezusa Chrystusa, jaka nie szuka ani zaszczytów, ani wygód, ani bogactw, lecz jedynie chwały Boga i zbawienia dusz, nawet wśród ucisków, w zimie, głodzie, pragnieniu, w niebezpieczeństwach na lądzie i morzu, na pustyni, w jaskiniach[125], a znajduje wszędzie pokrzepienie, ponieważ jest miłością, która szuka większej chwały Boga i zbawienia dusz odkupionych przenajdroższą krwią Jezusa Chrystusa.
[98] Celem ożywienia świętej wiary i rozpalenia miłości Jezusa Chrystusa wśród katolików Pobożne Zjednoczenie (Pia Unione) będzie się starało nie tylko o popieranie nauczania prawd katolickiej religii, ale także będzie jednocześnie rozwijało dzieła miłości chrześcijańskiej, wiążące się z rozkrzewianiem wiary świętej. Również będzie się troszczyło o dostarczanie przedmiotów religijnych, ołtarzy, naczyń świętych, sprzętów liturgicznych i przyborów kościelnych. Będzie popierało budowę świątyń oraz starania o inne przedmioty pobożności, jak książki w różnych językach, stosownie do potrzeb różnych narodów, wizerunki i obrazy religijne, różańce, szkaplerze oraz wszystko, co tylko sprzyja rozwijaniu pobożności i budzeniu wiary. To wszystko bezpłatnie będzie wysyłać do krajów pogańskich, gdzie zachodzić będzie większa potrzeba, a pomoc będzie bardziej pożądana, i dokąd będzie można je wysyłać korzystając z nadarzających się okazji.
[99] Jeśli jednak w katolickich krajach jest zawsze prawdą to, że żniwo jest wielkie, lecz robotników mało[126], to trudno już sobie wyobrazić, w jakim stopniu ma to miejsce w krajach heretyckich i pogańskich. Choćby mówiono o tym bardzo wiele, to i tak zawsze będzie za mało. Och, jakże szczupła jest garstka robotników ewangelicznych, zarówno gdy chodzi o pracę religijną wśród nielicznych katolików, jak i o podjęcie ewangelicznego dzieła nawracania heretyków i pogan!… Niezmierzone kraje dopiero po upływie wielu lat mogą ujrzeć kapłana; większość zaś pogan pogrzebana jest w ciemnościach błędów, ponieważ nie dociera do nich ewangeliczny wysłannik. A biada, gdyby on poszedł do nich nie posiadając pełni ducha Jezusa Chrystusa, ducha, który szuka jedynie chwały Boga i zbawienia dusz.
[100] Lecz jakże się to stało, że zaistniał tak wielki brak robotników ewangelicznych? Po pierwsze, jeśli mało jest pracowników w państwach katolickich, które przecież posiadają liczne kolegia i seminaria duchowne oraz różnego rodzaju zgromadzenia zakonne, to jak się musi przedstawiać sprawa w krajach pogańskich, gdzie przeważnie nie ma tego rodzaju instytucji? Po drugie, jeśli obecnie te religijne stowarzyszenia mają tak bardzo małą liczbę członków, że często brakuje niezbędnych pracowników dla terenów katolickich, to jakże mogą one zaspokajać kraje pogańskie, stosownie do ich potrzeb? Należy więc powiedzieć, że owe bardzo nieliczne kolegia, które obecnie nastawione są na misje zewnętrzne, są jakby ziarnkiem rzuconym na przeogromne pola krajów pogańskich. Któż patrząc na to w duchu wiary, tym się nie wzruszy?
[101] Pobożne Zjednoczenie (Pia Unione), z założenia swego mając na celu przede wszystkim rozkrzewianie wiary Jezusa Chrystusa, musiało więc rozważyć sprawę konieczności pomnożenia liczby pracowników ewangelicznych. Stąd też głównym jego dążeniem jest posiadanie wśród swoich członków pewnej ilości
[125] Por. 2 Kor rozdz. 11.
[126] Por. Łk 10,2.