Strona 36
Tom IV
2. Że w ciągu dnia często odnawiać będę akty wiary, nadziei, miłości i skruchy, aby bez grzechu wieść życie wiary ożywionej dziełami miłości.
3. Że co dzień odprawię medytację na temat i w czasie, jakie wyznaczy mi mój ojciec duchowny; i że będę się starał, by owocem było wciąż czynienie tego, co w moim sercu może rozpalać coraz bardziej miłość Boga oraz wzgardę wobec siebie i świata.
4. Że czuwać będę nad utrzymaniem w ryzach pierwszych odruchów nieuporządkowanych uczuć, by utrzymywać się w czystości serca, niezbędnej do korzystania ze świateł wiary.
5. Że dołożę wszelkich możliwych starań, by wszystkie dni wypełnić dobrymi czynami, mając na uwadze, że z każdym upływającym dniem skraca się czas zasługiwania na błogosławioną wieczność.
6. Że często, zwłaszcza na początku dnia i przed ważniejszym poczynaniem rozważać będę, czego by chcieli, oraz z jaką doskonałością działaliby zmarli, gdyby wrócili do życia na ziemi.
7. Że będę miał często[107] na uwadze, iż chociażbym doszedł do wysokiej doskonałości, to jednak w każdej chwili mogę popełnić grzech i zostać potępionym na wieki.
8. Że z wszystkimi zachowam braterską miłość; toteż będę czuwał i opanowywał myśli i uczucia serca, słowa i postępowanie, by w żaden sposób tej (miłości) nie zranić.
9. Że będę się modlił za wszystkich nieprzyjaciół i dobrze czynił wszystkim, którzy wobec mnie źle postępują i prześladują mnie.
10. Że wykorzystam wszelkie okoliczności do wykonania dzieł gorliwości na większą chwałę Bożą i wieczne zbawienie ludzi.
11. Że wedle możności ćwiczyć się będę w pełnieniu wszelkich dzieł miłosierdzia, tak co do ciała, jak ducha.
12. Że czujnie stosować będę każdą pomysłowość, by dobrze czynić wszystkim, gdyż powinienem dbać o naśladowanie Boga, który udziela się (stworzeniom) jako nieskończone Dobro.
13. Że w całym życiu chcę stosować chrześcijańską roztropność, która wymaga, by nie myśleć, nie mówić i nie czynić niczego takie go, co mogłoby obrazić Boga lub wyjść duszy na szkodę. Dlatego we wszystkim będę się uzależniał od rady ojca duchownego, a szczególnie w wypadkach trudnych lub wątpliwych nie podejmę niczego bez jego rady i modlitwy.
[107] Skreślono pierwotne: „a szczególnie na początku”.