Strona 317
Tom IV
św. Izydor (I 2. De summo Bono) niewstrzemięźliwość nazywają wszelkich wad zarzewiem i założycielką, matką chuci cielesnej, folgą namiętności, podnietą szaleństwa, nieuszanowaniem obyczajności, ruiną nie mającą usprawiedliwienia. Ona powoduje lekceważenie posługi kapłańskiej. Jest rodzicielką sporów i matką gniewów. Jest szatańskim schlebianiem, słodką trucizną wprowadzającą nieład w rozumie. Rodzi w sercu wściekłość, a w człowieku ogień namiętności.
171. [PUNKT DO KAZANIA LUB DO MODLITWY][1050]
A.I.D.G.-A.D.P.
W pierwszy dzień
Staramy się to zamknięcie się, milczenie i wszystkie prace[1051] tego dnia połączyć z onymi, jakie wykonywał P.N.J. Chrystus w dziewiczym łonie Najśw. Dziewicy przez dziewięć miesięcy, i z pracami, jakie wykonywał od chwili niewymownego swojego Wcielenia, w czasie ukrytego swego dzieciństwa, uwzględniając szczególnie Najdroższą Krew wylaną w pełnym tajemnicy obrzezaniu oraz ducha ofiary, w jakim na ten świat przyszedł i żył nieustannie. I ofiarujmy wszystko wraz z zasługami.
(kartka czysta)
Nic od grzechu nie odwraca tak bardzo, jak częste rozmyślanie o śmierci (Św. Augustyn, De Consid., I, r. 7).
Nie może być, by złe czyny pełnił ktoś taki, kto żywi dobre myśli; czyny bowiem z nich się wywodzą (Sw. Augustyn, Enarrat. in Psalmum 148)
Albo wiecznie się męczyć razem z bezbożnymi, albo bez końca cieszyć się ze Świętymi (Sw. Bernard, Lib. De anima, roz. 4).