Strona 100
Tom IV
Tak myślisz? Lecz Trójca Przenajśw. – nieskończona Mądrość -ceni ją tak bardzo, że widząc ją zgubioną przez grzech Adama, zobowiązuje się odwiecznym dekretem do jej odkupienia: Ojciec angażuje w to swoją potęgę, Syn nieskończoną swą mądrość, a Duch Święty swą nieprzebraną dobroć. Przez działanie nieskończonej swej mądrości Syn Boży dochodzi w niepojętym oceanie cierpienia w swym ciele, aż do śmierci na krzyżu.
2. I, abyś tkwiąc w okropnym brudzie swych namiętności, nie doszedł czasem aż do wstrętnej herezji, w której uważałbyś za niemożliwe, by człowiek dotarł do poznania wielkiej wartości swej duszy, której nie widzi, jak widzi rzeczy ziemskie. Chcę, abyś spojrzał na innych, którzy byli takimi ludźmi, jak ty jesteś. Patrz, synu, na apostołów, uczniów i niezliczonych innych ludzi pełnych apostolskiego ducha, którzy z uwagi na szacunek dla dusz nie zadawalali się zbawieniem własnej, lecz z żarliwego pragnienia ratowania dusz swych braci, podejmowali ogromnie uciążliwe podróże, bardzo niebezpieczne żeglugi oraz wychodzili odważnie naprzeciw śmierci wśród mieczy i wszelkiego rodzaju katuszy, jakie obmyślała dla nich okrutna wściekłość tyranów. Patrz, synu, jak bardzo ceniły ją miliony i miliony męczenników, którzy wylewali swą krew i utracili śmiertelne swe życie pośród wielorakich męczarni, by sprawić przyjemność mojemu Synowi, który tak bardzo ceni dusze ludzkie!
Chcę, synu, byś wspomniał na te miliony i miliony zwolenników Boskiego Odkupiciela, którzy mało ważąc siebie to, co świat daje, a widząc wielką wartość duszy, porzucali krewnych, przyjaciół, zaszczyty, bogactwa, wygody, czy wszystko co mieli na świecie najbardziej ponętnego, usuwali się na pustynne odludzie czy do ustroni klasztornych, by zabezpieczyć losy swych dusz. I chcę byś zważył, że tak postępowały osoby wszelkiego stopnia, każdej kondycji, każdej godności, każdego stopnia wykształcenia, wielcy i mali, z ludu czy ze szlachty, prostaczkowie czy uczeni, biedni i bogaci, podwładni i władcy, królowie i królowe. I mogę cię zapewnić w radości Pana, że również i teraz mój Syn ma wśród swoich wiernych wielu[321] zwolenników, którzy z szacunku żywionego dla ich dusz, porzuciwszy wszelkie dobra ziemskie, poświęcili się na podążanie za Nim w życiu ustronnym, w ubóstwie i pokucie.
[321] „wielu” – dod. późn.