Strona 541

Tom III

[356c] A jeżeli syn każdego władcy tego świata tak bardzo jest szanowany przez dworzan jego ojca, to jakżeż korzystne będą względy i okazywanie miłości wszystkich świętych Aniołów będących ministrami Dworu Niebieskiego mojego Ojca, mojego pierworodnego Brata Jezusa Chrystusa i Matki mej, Królowej Nieba, gdy uznają mnie oni za istotę obsypaną niewypowiedzianymi darami przybranego synostwa Bożego, braterstwa z Jezusem Chrystusem, synostwa Maryi i braterstwa ze wszystkimi Świętymi.

[356d] Ach, Boże mój, ja nic nie rozumiem! O nieskończona Miłości, Miłości niepojęta! O nieprzebrane Miłosierdzie mej duszy, oświeć mnie, bym poznał, jak bardzo byłem niewdzięczny, a co gorsza, jak bardzo trwoniłem Twe dary, j ak ogromną zaciągnąłem winę postępując stale przeciwnie, niż powinienem był postępować, aby z miłością, pokorą i z sercem przepełnionym wdzięcznością odpowiadać na nieskończoną Twą miłość i miłosierdzie bez granic. Jakżem bardzo był nierozsądny, że nie korzystałem, jak mogłem i powinienem był korzystać, ze wstawiennictwa Aniołów i świętych najdroższych Braci moich oraz z przemożnego wstawiennictwa drogiej mej Matki Maryi, szczególnie dla wyjednania sobie łaski naśladowania ich we wszystkich cnotach, zgodnie z Twą wolą, o Boże mój! Mimo to opierając się na nieskończonym miłosierdziu Twoim jestem pewny, że wspomożesz mnie teraz i zawsze, bym Cię tak prosił:

Modlitwa

[356e] Mój Boże i miłosierny Ojcze! Jedynie Ty wiesz i pojmujesz, jak ja bardzo wobec Ciebie byłem niewdzięczny; nie tylko bowiem opuściłem Ciebie i zdradziłem pierworodnego mego Brata Jezusa Chrystusa tyle razy, ile jest grzechów, jakie sam popełniłem i do jakich przez swe zgorszenia innych przywiodłem, ale ponadto tak wiele razy zraniłem serce mej drogiej Matki mieczem mej niegodziwości; nie korzystałem też z Jej wstawiennictwa ani ze wstawiennictwa mych drogich Braci, wszystkich Świętych, i nie naśladowałem ich cnót, jak to czynić powinienem i jak mogłem; dlatego to ciągle grzeszyłem.

Jednakże teraz oświecony Twą łaską, mam mocną nadzieją, że przez wzgląd na nieskończone zasługi Jezusa Chrystusa, na zasługi i wstawiennictwo Najśw. Maryi, Matki mej najukochańszej, oraz wszystkich Aniołów i Świętych raczysz udzielić mi łaski doskonałego żalu za wszystkie me grzechy tudzież łaski naśladowania wszystkich, by bardziej z bliska móc z coraz większą doskonałością aż do śmierci naśladować ukochaną mą Matkę Maryję oraz pierworodnego mego Brata Jezusa Chrystusa[1006].

(…)

[1006] Iddio l`AmoreInfinito, s. 90—93. – Następuje końcowe „Ofiarowanie”. Zob. przyp. 538.