Strona 539
Tom III
[355b] Jest zatem prawdą wiary, że jeśli żyjemy bez śmiertelnego grzechu, jesteśmy synami Bożymi, dziedzicami Bożymi i współdziedzicami Jezusa Chrystusa. A będąc synami Bożymi, jesteśmy nie tylko żywymi obrazami Boga, ale i przybranymi synami Bożymi, a więc synami Tego, który jest odwieczny, niezmierny, nieskończony i niepojęty. Jako przybrani synowie Boga, jesteśmy wszyscy prawymi Jego dziedzicami. A zatem naszym wieczystym, niezmiernym, nieskończonym i niepojętym dziedzictwem jest Bóg, i to cały Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty, i wszystkie nieskończone przymioty Boga: bezgraniczna dobroć, najistotniejsza czystość, nieograniczona potęga i mądrość, nieprzebrane miłosierdzie, najistotniejsza sprawiedliwość, świętość i doskonałość, a także wszelkie nieograniczone doskonałości Boże. Jesteśmy współdziedzicami Pana naszego Jezusa Chrystusa, bo skorośmy przybranymi synami Bożymi, to On jest naszym prawdziwym pierworodnym Bratem. Powinniśmy się więc radować wiecznym naszym współdziedziczeniem z tymże Boskim naszym Odkupicielem i pierworodnym Bratem Jezusem Chrystusem, w objawieniu chwały tegoż odwiecznego, niezmiernego, nieskończonego i niepojętego Boga przez wieczność całą.
[355c] Ach, Boże mój, nieskończona moja Miłości i Miłosierdzie me nieprzebrane! I jakże mógłbym to sobie kiedyś przedstawić, że po doznaniu nieprzeliczonych zniewag, niepojętego braku wdzięczności oraz uchybień i zdrad naszych nie tylko darowałeś nam Odkupiciela, ale raczyłeś nam Go dać jako Brata naszego pierworodnego, wynosząc nas do godności przybranych synów Twoich, Twoich dziedziców i współdziedziców wraz z Synem Twoim, wcielonym dla naszego zbawienia? Ach, Boże mój, kiedyż to starałem się odnieść pożytek z tego niepojętego miłosierdzia Twego? A zamiast tego jakżeż bardzo go nadużywałem i na jakie zasługiwałem pozbawienie łaski i poniesienie kar wiekuistych! Ty sam wiesz o tym. A jednak najmiłościwsze i nieprzebrane Twe miłosierdzie napełnia mnie coraz większą ufnością; toteż opierając się na tym samym nieprzebranym Twym miłosierdziu mam pewność, że chcesz mnie wspomóc, abym się tak modlił:
Modlitwa
[355d] Jezu, najukochańszy mój Odkupicielu, najdroższy mój pierworodny Bracie, czy miłowałem Cię kiedykolwiek i szanowałem jako najbardziej umiłowanego, pierworodnego Brata? Wprost przeciwnie, tak wiele razy zdradzałem Cię i doprowadzałem innych do zdrady przez nieprzeliczone i najokropniejsze zgorszenia, a czyniłem to nie tylko z najpotworniejszą niewdzięcznością wobec nieskończonej Twej miłości i nieprzebranego miłosierdzia Twego, ale i z bardzo wielką szkodą dla duszy mej przez pozbawianie się tego tak bardzo szlachetnego i przecennego prawa współdziedziczenia z Tobą, [prawa] dziedzica i przybranego syna Bożego.
Czy jednak z tego powodu chcesz mię od siebie odrzucić, jak na to zasługują? Jesteś wszak z samej Istoty swej miłosierdziem! Toteż