Strona 501

Tom III

dalece, że posunął się do udzielania Panu łask nadzwyczajnych, wśród których — wiele Panu nie znanych. A pośród nich jest jedna, o której otwarcie Panu nigdy nie mówiłem, a o której, aby nie sprzeciwiać się woli Bożej, powinienem teraz Panu powiedzieć. Uczynię to i dlatego, aby na widok tak niezwykłych dobrodziejstw (a co do odpowiadania na nie, niech się sam Pan wypowie) doznał Pan świętego i zbawiennego wstydu.

[325b] Otóż dłużej niż od dwu lat, pod wpływem znanych Panu okoliczności, znajdował się Pan w wielkim niepokoju wewnętrznym, i wtedy Bóg natchnął Pana myślą zwierzenia się pewnej osobie w celu otrzymania porady, jak się z tego niepokoju wydobyć. Najsłodszy nasz Ojciec Niebieski raczył zaraz od początku, a jeśli się nie mylę, zaraz w pierwszym dniu zesłać anioła w postaci ludzkiej osoby, do której pisałem tam, gdzie była w celu odbycia spowiedzi, aby poinformować ją o pewnych sprawach dotyczących Pańskiej osoby[907]. Poznanie tego stało się dla Pana pożyteczne i przyniosło Mu pewne światło dzięki tym racjom, których nie ma teraz potrzeby przedstawiać. Pismo z miejscowości Panu nie znanej jak i treść sama zostały potwierdzone, a późniejsze spotkania wykazały dowodnie, że wszystko to było dziełem Bożym.

A po tym wszystkim, jaką Pan dał odpowiedź? Powinien Pan być przekonany, że ten brak ufności z Jego strony jest największą niewiernością w odpowiadaniu na głos łaski. Następnie, jakąż to wierność okazał Pan Bogu? — Tak, winienem tu powiedzieć: Nie jest Pan naprawdę stały w pełnieniu dobra i mało czyni postępów pod tym względem, ponieważ Pan bardziej się lęka utracić przez grzech dobra Boże, niż Boga obrazić.

[325c] Ale czy znajdzie się na to środek zaradczy? Jest on pod ręką, wielce Szanowny Panie Alojzy, wielce przez Boga obdarowany, jest on pod ręką! A polega na tym, by zacząć miłować Boga, gdyż godzien jest miłości bez granic! By zaś to czynić, to prócz innych, znanych Panu środków, bardzo tu będzie wskazane zwracać w ciągu dnia często uwagę na skupienie, na nierozpraszanie się przez [niepotrzebne] rozprawianie z innymi, na czytanie budujących książek.

Ograniczony mój czas nie pozwala na dalsze wyrażanie myśli, lecz proszę Anioła Stróża o dopełnienie tego, czego brak z mej strony. Bóg pragnie dla Pana dobra! Bóg Pana miłuje! Bóg wspomaga Pana. Proszę nie wątpić, proszę ufać, proszę się upokarzać, proszę żałować za grzechy!

Proszę o modlitwę. Piszę się przyjacielem Pańskiej duszy. W[incenty] P[allotti].

[907] Wydaje się zupełnie pewne, że Pallotti posłużył się tu aniołem w ludzkiej postaci, by sam ukryty, przekazać ważne informacje Nicolettiemu; może to była właśnie jego narzeczona.