Strona 499

Tom III

V. W APOSTOLSKIM Z DUSZY DO DUSZY[897]

1. [Z LISTÓW DO O. FRANCISZKA PARENTIEGO][898]

[322] Rzym, 31 I 1820 — Ojciec Franciszek Parenti, Cascia[899].

(…) Bóg na Waszą Wielebność spogląda łaskawym okiem, skoro Go wybrał spośród wielu do kierowania pewnymi duszami, kroczącymi piękną ścieżką doskonałości. Prawda, że Ojciec przeżywa niepokoje duchowe, ale one są ad coranam[900] To jest ad coronam, gdy Ojciec spotyka dusze nie cieszące się jasnym sumieniem; to ad coronam gdy one się nie poddają zupełnie duchowym Jego wskazówkom; to ad coronam — gdy cenią sobie mało Jego kierownictwo; to ad coronam wreszcie, gdy Ojciec znajduje dusze, które przez doskonałą praktykę cnót świętych napełniają Go zawstydzeniem świętym i zbawiennym.

Tego, co powiedziałem Ojcu w pierwszym liście[901] dotyczącym kierownictwa duchowego (modlitwa, pokora, modlitwa i pokora, modlitwa i pokora), nie objawiło mi żadne stworzenie, lecz to sam Bóg chciał, abym to Ojcu oznajmił.

Proszę, by Ojciec polecił mnie wszystkim duszom znanym Waszej Wielebności, a szczególnie [tej] znanej osobie[902]. Niech Ojciec powie

[897] Pallotti był wytrawnym spowiednikiem i poszukiwanym kierownikiem duchowym, i to nie tylko w Wiecznym Mieście (zob. H. Schu1e, Priesterbildner… Laienapostolats, Limburg 1967, 34 nn, 54 nn; T. Bielski, Miłosierdzie Boże w życiu i pismach św. W. Pallottiego, w: Bo Jego Miłosierdzie na wieki, Poznań 1972, 184—191; E. W er o n, Kierownictwo duchowe, Poznań 1983, rozdz. XX. Tymczasem: Por. J. Frank, Vincenz Pallotti, II, 346 nn., J. Wróbel, ASAC IV 15—23. Wiemy coś niecoś o jego duchowości przekazywanej w konfesjonale, ale w większości możemy się jej tylko domyślać. O kierownictwie zaś duchowym poza spowiedzią, posiadamy bardzo wiele danych, przekazanych szczególnie w korespondencji, jaka się zachowała. Dowiadujemy się z niej o całej galerii osób duchownych i świeckich korzystających z kierownictwa Świętego. Z przelicznych listów do jednego tylko adresata (Randaniniego) zachowało się ponad 150! Z tych i z wielu innych listów przebija duchowość właściwa Świętemu. Przytaczamy tu tylko nieznaczną część tej korespondencji.

[898] Parenti był członkiem Zakonu Braci Eremitów Św. Augustyna. Zakon oparty na regule tego Doktora Kościoła powstał we Włoszech w roku 1256 w wyniku połączenia kilku augustiańskich kongregacji pustelniczych. Pallotti poznał Parentiego w czasie swego pobytu w San Giorgio (wyżej, nr [265b]. Zob. następny przypisek.

[899] Lett. 31 s. 28. Cascia — miasteczko we włoskiej prowincji Umbrii, wsławione życiem i śmiercią św. Ryty (†1457), augustianki, kanonizowanej w roku 1900. W miasteczku znajdował się klasztor Augustianek, a Pareniti był opiekunem duchowym sióstr tego klasztoru.

[900] Tzn. „ku koronie chwały”.

[901] Pierwszy znany nam list do Parentiego z 23 IX 1819 r. (Lett. 26 s. 22) nie wspomina o tym; należy zatem przypuszczać, że między tymi dwoma listami był jeszcze inny.

[902] Chodzi chyba o jedną z sióstr augustianek, nad którymi Pareniti roztaczał opiekę.