Strona 453

Tom III

powinny stosować jak największą staranność w pracy i służebnych zadaniach.

[310e] Rozdział 5. — O chrześcijańskiej skromności, z jaką odnosić się mają do wszystkich członków rodziny

Korzeń chrześcijańskiej skromności, o której w tym rozdziale mowa, musi tkwić w samym umyśle i w samym sercu każdej z agregatek; dlatego będą się wszystkie zawsze pilnowały, by oddalać od siebie wszelkie myśli i uczucia, które by mogły choćby mały cień rzucić na świętą skromność albo ją naruszyć. I aby się im to udało w pełni przeprowadzić, sięgać będą po środek niechybny pokornej, ufnej i wytrwałej modlitwy. Dla uproszenia więc tak cennego daru, wszystkie zanosić będą do Boga te prośby, jakie podsunie im roztropna ich pobożność, a przede wszystkim często wśród dnia odmawiać będą pobożnie taki oto akt strzelisty: Boże mój, nie jestem godna daru skromności przezwyciężającej wszystkie pokusy, ale Ty użycz mi tej laski przez miłosierdzie swoje oraz przez zasługi Jezusa i Maryi[777].

Niech się nigdy nie wpatrują w oblicze mężczyzn, choćby to było nawet oblicze chlebodawcy, a tym mniej niech nie spoglądają na inne, mniej przyzwoite części [ciała].

Niech mówią zawsze z powściągliwością i niech nie wymawiają słów nieprzyzwoitych, nawet wtedy, gdyby je chciały przekazać chlebodawcom dla poprawy ich dzieci; gdyby jednak musiały dawać tego rodzaju informacje, uczynią to słowami wolnymi od wszelkiego śladu nieskromności czy nieczystości.

W żadnych okolicznościach za dnia czy w nocy nie będą wychodziły ze swego pokoju bez pełnego okrycia, i to osłaniającego je aż do szyi, a ramiona aż po dłonie.

Niech się nie ważą nigdy dotykać nawet dla żartu kogoś z członków domu jednej czy drugiej płci; będą co do tego uważne, stosując tę samą zasadę i do chłopczyków, i do dziewczynek. Nie pozwolą się też nikomu dotykać pod jakimkolwiek pozorem, chyba w przypadku prawdziwej potrzeby, i to tak, że nie obrazi to świętej skromności.

Niech stosują też umiar i przy śmiechu, gdyż nieopanowany śmiech usposabia do swawoli i nieskromności.

Upalne dni letniej pory roku powinny uważać za czas, w którym Oblubieniec dusz [naszych] Pan nasz Jezus Chrystus oczekuje od swych oblubienic drobnej ofiary przy znoszeniu jakichkolwiek przykrości związanych z wielkim upałem, aby w żaden sposób nie naruszyć zewnętrznej skromności.

[310f] Rozdział 6. — O miłości i oddaniu, z jakim opiekować się mają chorymi członkami rodziny

Wszystkie te pobożne niewiasty, gdy pod wpływem wielkiego pragnienia naśladowania Pana naszego Jezusa Chrystusa, który dla chwały

[777] Od „Dla uproszenie więc… Jezusa i Maryi” — dod. późn.