Strona 451

Tom III

Niech pamiętają, że szatan robi co może, by udaremnić cel Stowarzyszenia.

[310b] Rozdział 2, — Jak mają się odnosić do swych chlebodawców i [w szczególności] do chlebodawcy

Chlebodawców swych i chlebodawcę powinny traktować, jakby im zastępowali Boga, a w tym, co nie sprzeciwia się prawu Bożemu i kościelnemu, mają im być posłuszne, wierząc, że słuchają Boga.

I podobnie jak gdyby usłyszały rozkaz z ust samego Boga, nie zdobyłyby się na odwagę, by odmówić czy wykonać coś z zastrzeżeniem, tak każda wykona niezwłocznie i bez utyskiwania, lecz przeciwnie, z pokorną gotowością i uległością, wszystko co nakazane im będzie w jakimkolwiek czasie, miejscu i okoliczności.

Gdyby jakaś zła chętka czy pycha kusiła którąś, by nie posłuchać od razu, niech wspomni, że Pan nasz Jezus Chrystus przyjąwszy postać sługi dla naszego zbawienia, nie sprzeciwił się nigdy, lecz przeciwnie, posłusznym był aż do śmierci krzyżowej [por. Flp 2, 7-8].

Niech pamiętają zawsze, że gdyby nie stosowały doskonałego posłuszeństwa, sposób ich postępowania byłby w rodzinie mało budujący, i zarówno słowem jak i czynem mogłyby niewiele albo zgoła nic zrobić dla większej chwały Bożej, zniweczenia grzechu i rozpowszechniania praktyki naprawdę chrześcijańskiego życia.

[310c] Rozdział 3. — O wierności w strzeżeniu domu, pilnowaniu rzeczy i czynieniu zakupów

Wszystkie agregatki powinny pamiętać o bardzo ważnym obowiązku nakładającym na nie jak największą wierność[773] w strzeżeniu domu i wszystkich rzeczy należących do ich chlebodawców i chlebodawcy, jak i w robieniu zleconych im zakupów.

Będą tę wierność stosować w pilnowaniu domu, toteż nie będą przetrzymywały innych kluczy jak te, które przekaże im chlebodawca czy chlebodawczyni, a kluczy tych bez wiedzy chlebodawców nie pokażą nikomu.

Będą uważać bardzo, aby drzwi domu nie otwierać nigdy osobom, którym chlebodawcy zabronili otwierać. Słysząc pukanie do drzwi, nigdy ich nie otworzą, nie dowiedziawszy się wprzód przez postawione pytanie, kto zgłasza się do wejścia.

Wieczorem, raczej niezbyt późno, pozamykają wszystkie drzwi i okna[774] , które dla bezpieczeństwa domu pozamykać należy. Bramę wejściową zamkną dokładnie w odpowiedniej porze w zależności od sytuacji, w jakiej żyje rodzina, po czym klucze przekażą chlebodawcom i nie pozwolą sobie nigdy na zatrzymywanie kluczy przez noc, by nie narażać się na niebezpieczeństwo bezprawnego wręczenia tym, którzy chcieliby ich [użyć] do złego celu.

[773] „nakładającym na nie… wierność” — dod. późn.

[774] okna” — dod. późn.