Strona 429
Tom III
Tenże zwierzchnik powoła według swej woli osobę z funkcją zastępczyni. Będzie się ona cieszyć pełnym zaufaniem przełożonej, od której zależna będzie we wszystkim. W razie choroby przełożonej, lub też z jakiejkolwiek innej przyczyny uznanej przez zwierzchnika, zastąpi przełożoną zupełnie lub częściowo.
Zwierzchnik stosownie do informacji uzyskanych od przełożonej wybierze spośród dziewcząt wspólnoty wicenauczycielki, a z pośród nich te, które w określonych sprawach będą przodowały dziewczętom: każda wykonywać będzie swe zadanie bez mieszania się w zadania innych, chyba że otrzyma polecenie czy zgodę przełożonej.
Każda nauczycielka będzie miała zlecone kierownictwo nad dziewczętami, ale nie w większej liczbie niż piętnastu; nad takimi grupami czuwać mają w sypialniach, w kaplicy, w refektarzu[741] , we wszystkich wspólnotowych aktach, a nawet w czasie rekreacji, w sprawach szkolnych, w pełnieniu właściwych funkcji i prac, podlegać będą odpowiednim mistrzyniom postawionym nad pracami, obowiązkami, gospodarstwem, itd.
Dla utrzymania porządku zgodnie ze znakami dawanymi na akty wspólnoty na zajęcia, prace, itd., wszystkie schodzić się będą albo według składu zespołów [w danych pokojach], albo stosownie do podziału zajęć na zmiany, do prac, itd.
Przełożona dokona podziału na zespoły tworzone zawsze według zasady przybliżonego wieku wyższego czy niższego dziewcząt, a każdą klasą kieruje, czuwając nad nią, jedna nauczycielka i jedna zastępczyni.
[289b] Rozdział drugi. — O wymaganych warunkach i dokumentach potrzebnych przy przyjmowaniu dziewcząt do Pobożnego Domu, przy ich zatrzymywaniu lub zwalnianiu
1. Mają być naprawdę ubogie, a pierwszeństwo należy dawać bardziej zagrożonym i opuszczonym.
2. Należy drogą dyskretną zdobywać dane pozytywne co do sprawowania się każdej z nich.
3. Wymagane jest świadectwo lekarskie co do sił fizycznych i stwierdzające stan zupełnego zdrowia.
4. Potrzebna jest zdatność i dyspozycja do znoszenia nawet mozolnych trudów.
5. Nie powinna mieć fizycznych przeszkód czy zniekształceń, które mogłyby we wspólnocie dawać okazję do szyderstw czy sporów.
6. Gdyby się wywodziła z kulturalniejszego środowiska i wskutek tego miała subtelniejsze wychowanie, to o ile spełnia wszystkie wyżej wymienione warunki, może być przyjęta, byleby było sprawdzone, że przez jeden mniej więcej rok przyzwyczaiła się rzeczywiście do ubogiego życia. Trzeba koniecznie przestrzegać taj zasady, aby nie wprowadzać powoli do wspólnoty zniewieściałego życia.
[741] Ks. Orlandi dopisał tu: „i na spacerze”.
[741] Ks. Orlandi dopisał tu: „i na spacerze”.