Strona 396
Tom III
od Ojca Niebieskiego otrzymałeś łaskę, że możesz dziś z ust moich słuchać nauki niebieskiej, tej samej, którą z nieskończoną miłością głosił mój Syn, chcąc duszom zapewnić wieczne posiadanie nieba. Staraj się przeto z tych nauk korzystać. Jeżeli się zaś przytrafi, że niedostatek da ci się we znaki i że tym silniej odczujesz brzemię życia, pamiętaj, synu, o tym, że Bóg Najwyższy w niepojętym świetle nieskończonej swojej mądrości wiedział, iż brak pewnych dóbr doczesnych okaże się pożyteczny dla biednych synów Adama, gdyż dzięki temu serca ich nie przywiążą się zbyt do ziemi, a kierować się będą bardziej ku niebu.
Bóg wiedział, że większość wyznawców swoich znajdzie pośród ubogich tego świata. Dlatego to, chcąc nakłonić wszystkich do miłowania ubóstwa, sam, w swej nieskończonej miłości, stal się ubogim. Urodził się w ubóstwie, w ubóstwie żył i w ubóstwie umierał. I ja, którą On wybrał za swą Matkę, byłam uboga. Józef, przybrany Jego Ojciec, był ubogi. Apostołowie byli ubodzy. Ci, których najbardziej umiłował, żyli w ubóstwie. Dlatego, synu mój, pragnę, byś w ubóstwie swoim nie utracił skarbów ubóstwa Jezusa Chrystusa. On, w imię nieskończonej miłości obierając życie skrajnego ubóstwa, uczynił tak nie tylko po to, by świecić nam przykładem, ale także dlatego, aby dusze odkupione otrzymały łaskę, która by ich wspomagała w dźwiganiu ciężaru ubóstwa i w zdobywaniu w ten sposób zasługi.
Dlatego z synowską ufnością uciekaj się zawsze do mnie o pomoc. Ja zaś z macierzyńską miłością dopomogę ci w ofiarowywaniu Ojcu Niebieskiemu nieprzebranych zasług ubóstwa Syna mego Jezusa, a łaska Najwyższego Boga spłynie na ciebie. Dzięki niej będziesz mógł zawsze znosić cierpliwie największy nawet niedostatek i nie obrazisz Boga zarzutami kierowanymi przeciw Boskiej Opatrzności.
[274c] III[655]. Jeżeli jednak za zrządzeniem Opatrzności Boskiej
[655] 3. Pragnę, abyś się przykładała do zamiłowania i praktykowania ubóstwa zewnętrznego, by przez to wyrobić i pogłębić w sobie ducha ubóstwa. Pomyśl, że w nieprzebranych skarbach Bóstwa przygotowane są niepojęte bogactwa dla dusz, które okażą swą wierność względem Boga w zamiłowaniu do ewangelicznego ubóstwa. Nieskończona miłość chce ich udzielać wszystkim dzieciom Adama; poleciła zatem swemu Synowi Wcielonemu nauczyć jej w praktyce w sposób najdoskonalszy. W tym to celu Słowo Wcielone wybrało i Matkę ubogą, i ubogiego ojca [mniemanego]: ubogimi bowiem byliśmy i Ja, i oblubieniec mój, św. Józef. Powiedz mi, duszo Bogu poświęcona, czy nie chciałabyś z całą żarliwością serca swojego praktykować jak najdoskonalej ubóstwa w duchu swego zakonu? Czy nie chciałabyś naśladować świętych Założycieli zakonu, do którego wstąpiłaś, i św. Józefa, mego oblubieńca, Mnie, Matkę swoją, oraz Jezusa, twego Oblubieńca? Czy nie pragniesz nieba? Błogosławieni ubodzy duchem, albowiem ich jest Królestwo Niebieskie! Pamiętaj, że traci się ducha ubóstwa, jeżeli ubóstwa nie praktykuje się w zakonie. (Tamże, s. 19—20).