Strona 332
Tom III
Jezusa Chrystusa unicestwiło mój grzech, i tak poczęcie Chrystusa jest moim[455]
„Błogosławcie Aniołowie Pańscy Panu, błogosławcie niebiosa Panu”!
W żywocie mej rodzicielki byłem bez wiary, nadziei i miłości, ale zasługi Pana naszego Jezusa Chrystusa, już [od momentu gdy był] w łonie Najśw. Maryi Matki Dziewiczej, przez miłość i miłosierdzie Boże są moją własnością.
„Błogosławcie Panu wody wszystkie, które są na niebiosach, błogosławcie wszystkie moce Pańskie Panu!”
Urodziłem się jako syn gniewu [por. Ef 2, 3], ale ubogie i pokorne narodzenie Jezusa Chrystusa uczyniło mnie synem Boga, przyjacielem Boga, dziedzicem Boga, współdziedzicem Chrystusa [por. Rz 8, 4] i napełniło mnie wszelakim dobrem.
[250b] „Błogosławcie Panu słońce i księżyc, błogosławcie Panu gwiazdy nieba!” W pierwszych dniach mego życia nie dokonałem nigdy czegoś zasługującego na żywot wieczny; ale przez niezmierną miłość Boga [por. Ef 2, 4], przez dobroć i słodycz miłosierdzia Bożego, zasługi Chrystusa posiadane przezeń od samego dzieciństwa mogą się stać moimi.
„Błogosławcie Panu wszystkie deszcze i rosy, błogosławcie Panu wszystkie duchy Boże!”
Wzrastałem w latach, złości i zawinionej niewiedzy, a Jezus wzrastał w latach, mądrości i łasce u Boga i ludzi; [por. Łk 2, 52] i same zasługi tegoż wzrastania Chrystusa niweczą złość i wszelką niewiedzę moją.
„Niech błogosławią Pana ogień i upał; niech błogosławią Pana mróz i upał!”
Nie dopełniłem tego, com uczynić był winien, nie zaniechałem tego, czegom powinien był zaniechać, nie okazywałem też obowiązującej mnie uległości. Uczynki jednak Chrystusa, Jego cnoty i miłość, jaką żywił wzglądem Józefa i Najśw. Rodzicielki Maryi, przez miłość i miłosierdzie Boże stają się moimi uczynkami, moimi cnotami i mą uległością.
[250c] „Niech błogosławią Pana rosy i szron, niech błogosławią Pana lód i mróz!”
Przyjąłem chrzest, lecz nie odniosłem z niego pożytku, jaki winienem odnieść; przez bierzmowanie zstąpił na mnie Pocieszycie! Duch Święty, a zasmucałem Go zawsze. Ale Chrzest Chrystusa i pełnia Ducha Świętego, jaka w nim była, jest moim chrztem i pełnią moją.
„Niech błogosławią Pana lód i śnieg, niech błogosławią Pana noce i dni!”
Wydawało się mnie i ludziom, żem sią oddawał postom, czuwaniu
[455] „i tak poczęcie Chrystusa jest moim” — dod. późn.