Strona 319
Tom III
pozostać ze mną, [bo] cały jesteś moim! O Jezu mój, miej litość nade mną, okaż mi swe współczucie! — Ale jakże możesz pozostawać ze mną, skoro jestem najgorszym potworem niewdzięczności, otchłanią wszelkich występków, stekiem wszelkich możliwych grzechów, skórom nicością i grzechem? Jezu mój, zniwecz mnie całego, ale to całego, a pozostań sam tylko we mnie, sam przez całą wieczność. Amen.
[245d] Boże mój, Ojcze mój, Miłosierdzie me nieskończone, odwieczne, nieogarnione i niepojęte! Wiem, że według zamiarów Twej bezgranicznej, nieskończenie miłosiernej miłości ogłaszasz przede mną i przed wszystkimi ludźmi te oto tak bardzo święte słowa: Stoję przy drzwiach i pukam. Jeśli kto usłyszy głos mój i otworzy Mi drzwi, wstąpię doń i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną [por. Ap 3, 20]. A ponieważ sam w sobie i w nieskończonych swoich przymiotach i doskonałościach jesteś nieograniczoną Dobrocią, to jako udzielający się bez granic dokonujesz w każdej chwili i wciąż nie kończącego się udzielania każdego z nieskończonych swych przymiotów. A czynisz to, by nas przekształcić w siebie i by utożsamiać nas z całym sobą i z wszystkimi tymi niewyczerpanymi przymiotami i doskonałościami. I aby te udzielania się urzeczywistnić zgodnie z Twą miłością, pukasz stale do drzwi mego najniewdzięczniejszego serca, pukasz do wszystkich władz duszy przez Boskie Twe oświecenie, pukasz także do wszystkich władz ciała poprzez wszystkie stworzenia swe rozumne i pozbawione rozumu, wyposażone w zmysły i nieożywione, szczególnie zaś przez przepowiadane Boskie Twoje słowa oraz za pośrednictwem wszelkich zewnętrznych przedmiotów kultu Bożego i świętych obrazów tudzież czytania ksiąg świętych. Tak to przemawiasz do mnie poprzez wszystkie stworzenia Twoje i przez nie pukasz do mego serca, albowiem stale i coraz bardziej pragniesz udzielać się mej duszy.
[245e] A ja — przeciwnie! Stale na głos Twój głuchy, stale serca twardego, tamowałem zawsze szczodre poczynania nieskończonej Twojej miłości. Ponieważ jednak miłosierdzie Twe jest bez granic, ufam mocno, że w imię zasług Pana naszego Jezusa Chrystusa i za wstawiennictwem Najśw. Maryi Matki Miłosierdzia, jak i wszystkich Aniołów i Świętych, odnosisz stale triumf nad mą niewdzięcznością, niweczysz mnie całego, a udzielasz mi stale siebie całego, ciągle, w każdym momencie dajesz mi się bez reszty, przekształcasz mnie zupełnie w całego siebie i utożsamiasz mnie z sobą, by nie pozostało już nic mojego, ale byś jedynie Ty sam był we mnie. Żyję ja, już nie ja, lecz żyje we mnie Przenajświętsza Trójca! [por. Ga 2, 20] (Oświadczenie generalne).
[245f] Jezu mój, najukochańszy Oblubieńcze mojej biednej duszy! Jestem Ci winien nieskończone dzięki, ponieważ dajesz mi zrozumieć, że zło popełniam ja sam, dobro zaś Ty jedynie czynisz. Jeżeli w świętej swej Ewangelii zapewniłeś nas: „Kto wierzy we Mnie, dzieła, jakie