Strona 280
Tom III
[230e] Boże mój, Miłosierdzie moje! Pragnę obecnie i zawsze od całej wieczności przez całą wieczność odmawiać wszystkie modlitwy, które podobają się Tobie, a które wprowadza św. Matka Kościół we wszystkich obrzędach w liturgii i podczas święceń; z mojego jednak wyboru od całej wieczności i przez całą wieczność nie chcę praktykować innej modlitwy jak tylko tę, którą odmawiałem dotąd złączaną zawsze z ustanowioną przez Pana naszego Jezusa Chrystusa[405]. A w jakimkolwiek momencie odważę się na jakąś inną modlitwę, to czy ją rozumiem czy jej nie rozumiem, czy jej chcę czy jej nie chcę, pragnę zawsze wykluczyć wszelką inną prośbę; chcę natomiast, by samaż ta prośba była jak najżarliwszym ponowieniem modlitwy przeze mnie tu ustalonej. I pragnę, aby wszystkie modlitwy, jakie za mnie zanosić będą Aniołowie, Święci, Królowa ich, a Matka ma Najśw. Maryja oraz wszyscy wierni — chcę i pragnę, by były ponowieniem tej oto modlitwy:
[230f] Boże mój, Miłosierdzie moje! Ufam, a upewnia mnie samo to Twoje miłosierdzie, że podobnie jak wszyscy Aniołowie i wszyscy Swięci oraz Najśw. Maryja żyją w doskonałej miłości, jak w miłości znajdują się dusze czyśćcowe i jak -w miłości jest Kościół Chrystusa, tak pragnę, by wszyscy wiedli w 'każdym momencie życie w nieustannej i wieczystej modlitwie wznoszącej się do Twojego Tronu za mnie, szczególnie za mnie jako pierwszego potrzebującego daru miłości wszystkich, bo jestem przyczyną wszelkiego zła przeszłego, obecnego, przyszłego i możliwego oraz przeszkodą wszelkich dobrych rzeczy przeszłych, obecnych, przyszłych i możliwych.
Pragnę jednak, by ich wieczysta i wspólna modlitwa, zanoszona przez wszystkich w niebie, w czyśćcu i w Kościele walczącym, do Ciebie, o Boże mój, Miłosierdzie moje, nie była inna niż ta, którą do Ciebie zaniosłem. A ponieważ modlitwy tej, jaką tu Tobie w formie podanej przedstawiłem, nie umiałem przedstawić [tak jak należy] i ponieważ zasługuje ona na bezwzględne odrzucenie przez Ciebie, przeto w nieskończonym swym miłosierdziu, przez nieprzebrane zasługi Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez zasługi i wstawiennictwo Najśw. Maryi, wszystkich Aniołów i wszystkich Świętych, raczysz ją przyjąć — jak tego jestem pewny — oczyścić ją, udoskonalić, uwiecznić i zachować ją u siebie, w sobie, a przez siebie we mnie zniweczonym, unicestwionym, ukorzonym i ukaranym, tak jak się Tobie podoba.
[230g] Wiem jednak, o Boże mój, Miłosierdzie moje, że nie pożywasz mięsa wołów ni pijesz krwi kozłów, ale pragniesz serca [por. Ps 49, 13]. Zniwecz serce me tak przewrotne, a złóż we mnie i weźmij dla siebie Serce Pana naszego Jezusa Chrystusa, a wraz z tym Sercem, w Nim i przez Nie, czyń we mnie wszystko teraz i zawsze, i przez całą wieczność, oraz pod każdym względem i zawsze naprawiaj zaniedbania
[405] „złączoną zawsze z ustanowioną przez Pana naszego Jezusa Chrystusa”