Strona 263
Tom III
był prawdziwym pracownikiem pełnym gorliwości, jak najbardziej odpowiednim do zabiegania o większą chwałę Bożą jak i o jak największe uświęcenie i zbawienie dusz — dokładał daleko więcej zbożnej troskliwości do upokarzania, poprawiania i karcenia mnie w 1ym celu, by coraz to lepiej usposabiać mię do przyjmowania owych niebieskich darów, jakich potrzebuję, aby mi było dane być zawsze wzorowym pracownikiem ewangelicznym.
Dlatego proszę Cię, o Boże mój, byś raczył oddać mnie w ręce takiego właśnie pobożnego męża; Ty zaś udziel mu daru, by mnie prowadził do Ciebie w sposób najbardziej doskonały i staranny. Tę samą ofiarę pragnę zawsze odnawiać na podziękowanie, jak gdybyś mię już obdarzył takim przewodnikiem i łaską korzystania z niego, jak z takiej pomocy chcieliby korzystać wszyscy, co pomarli już i pomrą, gdyby wrócili do życia na tej ziemi, i tak, jak Ty pragniesz. Dla zasług zaś Jezusa, który — choć najwyższy, powszechny i odwieczny Kapłan — niby syn podporządkowany był św. Józefowi jako mniemanemu ojcu, udziel mi dla takiego przewodnika łaski szacunku jako do ojca duchowego, niezależnie od jego stanowiska i położenia; i abym jako syn posłuszny, pokorny i poddany był mu uległy we wszystkim, dla spełnienia wszystkich możliwych cudów, jakie się Tobie podobają[395] (Oświadczenie generalne).
[219] Boże mój, postanawiam teraz i zawsze wobec wszystkich stworzeń wyznawać w każdej z nieskończenie małych chwil, że to ja tylko ze wszystkich jestem stworzeniem najnędzniejszym, najniewdzięczniejszym i najbardziej grzesznym; i pozostałbym takim, choćbyś przy niezmierzonej swej mocy i przy nieskończonej mądrości nie stwarzał od wieków i po wszystkie wieki niczego innego, jak tylko istoty w takim stopniu nędzne, w jakim [w ogóle] nędznymi być mogą. A jednak ufam, że im większa jest moja nędza, moja dość i niewdzięczność, to tym bardziej triumfować nade mną będziesz w czasie j wieczności dzięki nieskończonej swej mocy, mądrości, dobroci, łaskawości, miłosierdziu i wszystkim swoim przymiotom.
[219a] Ufam ponadto, że wybierzesz mnie tym skorzej, im większa jest moja nędza, niewdzięczność i grzeszność. Wierzę też, że wybrałeś mnie jako narzędzie dla dokonywania dzieł [wychodzących] na większą Twą chwałę oraz na większe uświęcenie i zbawienie wieczne wszystkich ludzi przeszłych, teraźniejszych i przyszłych w sposób możliwy i według upodobania Twego, jako że słabe świata wybierasz, aby zawstydzić mocne, i te, które nie istnieją, by zniszczyć, które są (por. l Kor l, 27 n]. Boże mój, Wszystko, Wszystko, Wszystko [moje]! Jam nicość, nicość, i to nieskończenie niniejsza od czystego nicestwa (Oświadczenie generalne).
[395] „dla spełnienia… Tobie podobają” – dod. późn.