Strona 256
Tom III
urodziłem się w grzechu, a po największym darze chrztu świętego ileż to razy i jak okropnie grzeszyłem! A każde z mych przewinień, nawet najmniejszych dobrowolnych grzechów powszednich, jest tylekroć bardziej niż nieskończenie okropne, ilekroć większe były względy, łaski, zmiłowania i dobrodziejstwa, jakich w miłosierdziu udzielałeś mi w każdej chwili, nawet wtedy, kiedy nie myślałem Cię o nie prosić.
[214b] O Boże mój, i kimże jestem wobec Ciebie, ja, który winien jestem nieprzeliczonych grzechów, niewdzięczności i oporów wobec miłosiernych Twych wezwań? I kimże jestem przed Tobą, o Boże mój, który pouczasz mnie przez jednego z Twych świętych Proroków[390] że choćbym w ciągu swego życia zdołał wykonać jakiś dobry uczynek, który by był naprawdę dobry — o ile przy pomocy Twej łaski stworzenie Twoje żyjące na ziemi może go spełnić jako dobry — to jednak ten dobry czyn, jeślibyś go nie raczył przyjąć aktem nieskończonej dobroci, sam z siebie zasługiwałby na odrzucenie przez Ciebie, to, jak nas zapewnia wspomniany Prorok, wszystkie nasze dobre uczynki są wobec Ciebie jak jedna z tych rzeczy, które należą u nas do najobrzydliwszych. Przytaczam jego słowa: „Wszystkie nasze dobre czyny, jak skrwawiona szala” [Iz 64, 6].
[214c] Ach Boże mój, gdybym sobie zdał sprawę z tego, kim jestem przed Tobą, mógłbym się spodziewać, że przecież ukorzę się niekiedy, gdy tymczasem zawsze jestem pyszny! O Boże mój, widzisz, że po trzeba mi cudu nieskończonego Twego miłosierdzia. Mój Boże, skoro to niemożliwe, bym zdołał poznać, kim jestem przed Tobą, to pomimo mej pychy, przez którą zasługuję bez granic na opuszczenie przez Ciebie i pozostawienie mnie w ciemnościach mych grzechów, przynajmniej oświeć mnie tak, jak podoba się Tobie według nieskończonego miłosierdzia Twego [por. Ps 50, 3].
A kiedy oświecisz mnie w stopniu, jak Ci się spodoba, bym poznał, kim jestem przed Twym obliczem — miłosierdzie Twe bowiem budzi we mnie ufność, że tak właśnie uczynisz — pragnę od całej wieczności, przez całą wieczność i przez nieprzeliczone wieczności upokarzać się tak bardzo, jak powinienem to czynić przed Tobą, przed całym wszechświatem i przed wszystkimi możliwymi światami w każdym nieskończenie małym momencie. A dla uzupełnienia wszelkich braków w pokorze mojej, pragnę od całej wieczności przez nieprzeliczone wieki ofiarowywać Ci pokorę Pana naszego Jezusa Chrystusa.
[214d] O Boże mój! Mówię mało, a można powiedzieć, że nie mówię nic, gdy twierdze, że jestem przed Tobą bez jakiegokolwiek porównania, i to po nieskończone razy w każdym z nieprzeliczonych momentów, o wiele gorszy od najokropniejszego potwora, jaki był, jest i będzie, i jakiego sobie tylko można wyobrazić lub jaki tylko jest możliwy. Boże mój, mówiąc tak, nic nie powiedziałem, ponieważ ten, co zgrzeszył,
[390] Mowa o proroku Izajaszu.