Strona 213

Tom III

Twoje zasługi na podziękowanie, jak gdybym teraz i zawsze przez wieczność całą dokonywał dzieł miłosierdzia co do dała i duszy na rzecz wszystkich Twych stworzeń na całym świecie oraz jak gdyby wszyscy byli przekształceni w samoż Twe miłosierdzie.

[163] Jezu mój, niezmierne, nieskończone, niepojęte i niewysłowione Miłosierdzie moje! Tyś w miłosierdziu swym powiedział: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni pokój czyniący, albowiem nazwani będą synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem ich jest Królestwo Niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć bada i prześladować was będą, i mówić wszystko złe przeciwko wam, kłamiąc, dla Mnie” [Mt 5, 8-11].

[163a] O mój Jezu, widzisz, że ja sam z siebie nic nie potrafię. Jestem strasznym potworem pełnym wszelkich występków i stekiem grzechów; jestem główną, pierwszą, jedyną i powszechną w czasie i w wieczności przyczyną wszelkiego zła w porządku fizycznym i moralnym całego wszechświata i wszelkich możliwych światów. Jestem też główną, pierwszą, jedyną i powszechną, w czasie i w wieczności, przeszkodą wszelkiego dobra fizycznego i moralnego w całym wszechświecie i we wszystkich możliwych światach.

Ty jednak przez nieskończone swe miłosierdzie, przez nieprzebrane zasługi Twoje, przez zasługi i wstawiennictwo Najśw. Maryi, wszystkich Aniołów i wszystkich Świętych, raczysz mię teraz i zawsze zupełnie unicestwiać, a dawać mi całkowicie siebie samego, Ty, co jesteś istotną czystością i pokojem wieczystym. [Dajesz mi] całe Twe pragnienie mąk, zelżywości, prześladowań, przeciwności, potwarzy, uwięzień, powrozów, łańcuchów, sądów, biczowań, cierni, gwoździ, wyroku sromotnej śmierci, ukrzyżowania, najwyższego i ofiarnego cierpienia dla większej chwały Ojca Niebieskiego i dla wiecznego zbawienia wszystkich dusz całego świata przeszłego, niniejszego i przyszłego.

[163b] Toteż pragnę, bym Przedwiecznemu Bogu Ojcu ofiarowywał tak w przeszłości, jak i od całej wieczności poprzez całą wieczność w każdym nieskończenie małym momencie Najdroższą Krew Twoją i wszystkie nieprzebrane Twoje zasługi na podziękowanie, jak gdybyś mi już użyczył wszystkiego i jak gdybym został unicestwiony zupełnie w całej mej istocie, w mych myślach, słowach, uczynkach, zaniedbaniach i we wszystkich mych grzechach, a także jako przyczyna wszelkiego zła fizycznego i moralnego w całym wszechświecie; i jak gdyby, mój Jezu, nie pozostało już nic we mnie prócz Ciebie z Ojcem i Duchem Świętym, wraz ze wszystkimi nieprzebranymi Twymi przymiotami i doskonałościami, z wszystkimi zasługami najświętszego życia Twojego i z wszystkimi Twymi cnotami, ze wszystkimi pełnymi zasług czynami całego Twego najświętszego życia tudzież ze wszystkimi Twymi cudami, słowami, pouczeniami, myślami, uczuciami, tęsknotami; z całym Pismem św., i z pełnym stosowaniem Ewangelii jako urzeczywistnianych