Strona 210

Tom III

wszechświatach[331]. Zniwecz mię przeto, o mój Jezu, we wszystkim i na zawsze dla zasług i wstawiennictwa mej najukochańszej Matki Maryi, wszystkich Aniołów i Świętych, a także przez nieskończone samoż Twe miłosierdzie i przez Twe nieprzebrane zasługi. Spraw także, by po zniszczeniu całego mojego ja została we mnie cała Twa łaskawość i cała pokora Twoja. Składam Ci też w ofiarze teraz i zawsze wszystkie Twe zasługi, które są moimi, ponieważ mi je dałeś. Ofiaruję Ci je na podziękowanie, jak gdybyś mi już udzielił wszystkiego tego, o co Cię prosiłem, tak by nie pojawiła się już we mnie ani złość moja, ani moja pycha, jako zniweczona przez Ciebie, a za to, [by pojawiła się] łaskawość Twa i pokora — we mnie ubogim, będącym nicością, pełnym przeogromnej nędzy.

[161b] Mój Boże, Miłosierdzie me nieskończone, niezmierne, odwieczne i niepojęte! Ty sam tylko jesteś nieogarniony i udzielający się bez miary w każdym z nieprzeliczonych najmniejszych momentów, od całej wieczności przez całą wieczność! Udzielasz się chętnie bez ograniczenia, ponieważ jesteś nieskończoną dobrocią, a gdzie większa jest nędza, tam większą masz możność udzielania się. Ja zaś jestem największym nędznikiem, ponieważ [jestem] winny wszelakich grzechów całego świata i tych również, które popełniane będą aż do skończenia czasów, a które w ciężkości swej i niewdzięczności zawierają złość przewyższającą bez granic złość wszystkich zbuntowanych aniołów oraz złość wszystkich ludzi przeszłych, obecnych, przyszłych i możliwych.

Wyznaję, że z racji niepojętej mej niewdzięczności wobec Twych nieskończonych dobrodziejstw i bezgranicznej miłości, z jaką mię stworzyłeś, zachowałeś, odkupiłeś i napełniłeś niezliczonymi Twymi darami tak w porządku łaski jak i natury, złość grzechów moich przewyższa bez porównania złość wszelkich stworzeń przeszłych, obecnych, przyszłych i możliwych, nawet w założeniu, że wszystkie w każdym z nieprzeliczonych momentów obrażałyby Ciebie niezliczonymi grzechami od całej wieczności i gdyby Cię w przyszłości obrażać miały przez całą wieczność. [A niepojęta moja złość wzrasta jeszcze dlatego], żem udaremniał dobro, a przecież winienem je popierać. I tak stałem się winnym tak wielkiej złości, jak gdybym udaremniał wszelkiego rodzaju dobre dzieła i zbożne przedsięwzięcia, które byłyby prowadzone i wykonywane przez wszystkie stworzenia przeszłe, obecne, przyszłe i możliwe, gdyby od całej wieczności i przez całą wieczność działały z doskonałością Pana naszego Jezusa Chrystusa i drogiej Matki naszej Maryi

[161c] Przez Twe zatem nieograniczone miłosierdzie, przez nieskończoną wartość zasług Pana naszego Jezusa Chrystusa zniwecz we mnie niepojętą moją niegodność i niezliczone przeszkody, które udzielaniom się wszystkich Twych nieprzebranych przymiotów stanowią we mnie zawadę. Wierzę też mocno, że przez zasługi i wstawiennictwo Najśw. Maryi Matki Miłosierdzia, przez zasługi i przyczynę wszystkich Aniołów

[331] „i że byłbym… wszechświatach” — dod. późn.