Strona 209
Tom III
Maryję, na podziękowanie, jak gdybyś mnie już zapewnił o zbawieniu wiecznym.
[160b] Jezu, nieskończone me Miłosierdzie! Ty w miłosierdziu swym powiedziałeś: „Kto pożywa Ciała mego i pije Krew moją, ma żywot wieczny” [J 6, 55]. Wyznaję i przez całą wieczność wyznawać chcę przed niebem i ziemią, że nie odnosiłem nigdy pożytku z Najśw. Sakramentu Eucharystii. Przeciwnie! Wyznaję to, że winien jestem nieprzeliczonych wszelkiego rodzaju zniewag, żem winien wszelkich na całym świecie profanacji przeszłych, obecnych, przyszłych i możliwych, gdyż jestem najgłówniejszą przyczyną wszelkiego zła w porządku fizycznym i moralnym [329]
[160c] W jedności wszakże z Twymi, o mój Jezu, nieprzebranymi zasługami ofiaruję Przedwiecznemu Ojcu Twojemu teraz i zawsze w każdym z nieprzeliczonych momentów cnoty i owoce, jakie z Bezkrwawej Ofiary w jakikolwiek sposób i przez jakiekolwiek pobożne praktyki odniosły już, odnoszą i odnosić by mogły wszystkie stworzenia przeszłe, obecne i przyszłe, gdyby z tych zasług korzystały w przeszłości i na przyszłość w stopniu tak wysokim, w jakim tylko można by z nich korzystać, i jako Ty w nieskończonej swej dobroci, miłości, miłosierdziu, łaskawości, świętości i doskonałości pragniesz [by korzystano][330]. A wszystko to ofiaruję Ci na podziękowanie, jak gdybyś mnie napełnił już wszystkimi łaskami, darami, wzglądami i zmiłowaniami w takiej mierze, w jakiej by one rozlane były na wszelkie stworzenia mnożone w nieskończoność w każdym z nieprzeliczonych momentów, gdyby wszystkie korzystały z nich z doskonałością Serca Jezusowego i Najśw. Maryi Niepokalanej, i jak gdybyś mnie już zapewnił o życiu wiecznym.
[161] Jezu mój, Miłosierdzie me nieskończone, niezmierne, niepojęte! Ty, który w największym swym miłosierdziu stałeś się Boskim dla nas wzorem łagodności i pokory wraz z bezgraniczną, jaka tylko może nam być udzielona, zdolnością do rzeczywistego naśladowania Ciebie, powiedziałeś do mnie i do wszystkich: „Uczcie się ode Mnie, żem jest cichy i pokornego serca” [Mt 11, 29], widzisz, że jestem najokropniejszym potworem złości i pychy, jaki na całym świecie istniał lub istnieć może. Widzisz, że złość i pycha złączyły się z mą istotą w jedno, tak że nie można odróżnić mnie od samej istotnej złości i samej istotnej pychy.
[161a] Jestem niezdolny do tego, by unicestwić w sobie te dwa okropne, potworne i niewyczerpane źródła wszystkich grzechów, przez które jestem przyczyną wszelkiego zła w porządku fizycznym i moralnym w całym wszechświecie, tak w czasie jak i w wieczności, a zarazem przeszkodą wszelkiego dobra fizycznego i duchowego całego wszechświata zarówno w czasie jak w wieczności i byłbym nią w nieprzeliczonych
[329] „na całym świecie” i „gdyż jestem… moralnym” — dod. późn.
[330] „i jako Ty… [by korzystano]” — dod. późn.