Strona 185
Tom III
mej winy — wyznaję to, o Boże mój! — nie zostało udaremnione, lecz dokonywało się i pomnażało bez miary.
[148e] Wyznaję, o mój Boże, że wszystkie dusze, które doszły lub dojdą do zbawienia, i wszystkie cnoty, które zostały lub będą wykonywane, oraz wszystkie wszelkiego rodzaju święte instytucje osób płci obojga, kościelne, zakonne, świeckie jakiegokolwiek ustroju, stopnia czy grupy społecznej, które powstały czy powstaną dla pełnienia w każdej części świata dobra wszelkiego rodzaju, jakie zostało i zostanie spełnione od początku aż do końca świata — wyznaję — to wszystko pozostałoby z mej winy udaremnione, gdybyś przez nieskończone swe miłosierdzie nie powstrzymał mej przewrotności i gdyby nie było wielu dusz, które by wyjednywały Twe zmiłowania przez zasługi Jezusa i Na j św. Maryi.
Boże mój, czyń to nadal, byleby tylko każdy uznawał mię tym, czym jestem: winowajcą i sprawcą w całym wszechświecie każdego i wszelkiego rodzaju zła przeszłego, przyszłego i możliwego, itd.. i we wszelkich możliwych światach, itd.[297]
[149] Ty jednak, o Boże mój, jesteś nieskończonym Miłosierdziem, które się tym bardziej rozlewa i promieniuje tam, gdzie większa znajduje się nędza.
[149a] Otom ja, Panie Jezu, przyczyna wszelkiego zła przeszłego, teraźniejszego, przyszłego i możliwego. Jestem przeszkodą wszelkich dobrych dzieł, łask, cudów itd. całego świata poprzez wszystkie wieki przeszłe i przyszłe, aż do skończenia wieków [por. Mt 28, 20], w czasie i wieczności, we wszelkich możliwych światach[298].
Lecz właśnie z tego powodu, o Boże mój, że nędza moja przewyższa bez miary nędze wszystkich stworzeń przeszłych, obecnych, przyszłych i możliwych, wierzę mocno, że ponad wszystkie inne stworzenia istniejące i możliwe jestem najwłaściwszym przedmiotem bezgranicznego Twego miłosierdzia, a wierzę w to mocno przez nieskończone Twoje miłosierdzie, przez wszystkie nieogarnione Twoje przymioty — wszystkie miłosierne bez granic — i przez nieprzebrane zasługi Pana naszego Jezusa Chrystusa, Najśw. Maryi, Aniołów i wszystkich Świętych[299].
[149b] Z prawdy powyższej, w którą wierzę mocno — i by nie znieważyć nieskończonego Twego miłosierdzia, czuję się zobowiązany na zawsze w nią wierzyć — wypływa wniosek, że powinienem wierzyć jeszcze w następujące prawdy:
Wierzę, że przez nieprzebrane zasługi Jezusa Chrystusa, przez zasługi i przyczynę Najśw. Maryi, najukochańszej i najlitościwszej mej Matki, Józefa, świętego Jej Oblubieńca, św. Jana Chrzciciela, wszystkich Chórów anielskich i wszystkich Świętych, wierzę i uważam za
[297] „i we wszelkich możliwych światach, itd.” – dod. późn
[298].,w czasie i wieczności.- światach” — dod. późn.
[299] „a wierzę w to mocno… wszystkich Świętych” — dod. późn.