Strona 49

Tom II

Na wypadek gdyby mi się nie udało wysłać książki o zebraniach, proszę korzystać z tego, co mamy w Mszale, Brewiarzu przez całą oktawę i w Ceremoniale Biskupów; jest to punkt bardzo nas interesujący z uwagi na budzenie poszanowania dla domu Bożego, a nasze Pobożne Zjednoczenie powinno to szerzyć na równi z innymi zwyczajami w Kościele.

[42] Przejdźmy teraz do naszych spraw. Z dniem 21 kwietnia wszedłem w 52 rok życia. Proszę się modlić za mnie, proszę się modlić za mnie, proszę się modlić za mnie — nie wiem, co mam mówić, i niech Ksiądz prosi o to innych, ile tylko może. Iluż to ludzi przyczyniło się w niewielu latach do popierania tak bardzo pożytecznej instytucji! Niech Ksiądz modli się za mnie. Mam nadzieję, że Bóg pomoże przeprowadzić owe angielskie protestantki do prawdziwego Kościoła.

Pozdrawiamy wszyscy Księdza w Panu naszym Jezusie Chrystusie. Niech spłyną na Księdza wszelkie łaski niebios. — Rzym, Św. Ustronie Najśw. Zbawiciela Na Fali, 11 listopada 1846 r. — Najniegodniejszy w Chrystusie sługa —

W. Pallotti.

19. [BRULION PODANIA DO PAPIEŻA O PRZYZNANIE DOCHODÓW Z WYTOPU TŁUSZCZÓW NA RZECZ KOLEGIUM MISYJNEGO]

(rok 1847; OOCC V 309—314)[96]

[43] Kapłani Kongregacji Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego, najuniżeńsi petenci Waszej Świątobliwości, ucałowawszy wprzód [Wasze] św. stopy, ośmielają się przedstawić, co następuje.

Stwierdzili oni już dawno prawdziwą konieczność założenia w Rzymie Kolegium dla św. Misji Zewnętrznych. W nim wszyscy kapłani wysyłani przez Papieża za pośrednictwem Świętej Kongregacji Rozkrzewiania Wiary mieliby spędzić odpowiedni okres czasu dla wypróbowania powołania, dla poznania i udoskonalenia przymiotów wymaganych koniecznie u misjonarzy, dla podtrzymywania ich duchowego życia w sercu Stolicy świętej przy Wikariuszu Jezusa Chrystusa, dla kształtowania wszystkich jako spokojnych i zgodnych synów jednej wspólnej Matki, Kościoła katolickiego, apostolskiego, rzymskiego i dla wprawiania ich w świętą posługę kapłańską na modłę duchowieństwa rzymskiego.

[96] Dokument ten (z pewnymi opuszczeniami) przytaczamy głównie z tej racji, że w Stowarzyszeniu myślało się nadal o Kolegium Misyjnym, przy czym Założyciel podkreśla, że głównym motywem, jaki skłonił grupę księży do życia w Stowarzyszeniu, było właśnie stworzenie takiego Kolegium.