Strona 336
Tom II
[19f] 7. Niech nikt nie opuszcza pokoju, nie ubrawszy się wprzód należycie. Dlatego [członkowie] na terenie świętego ustronia nosić będą na sobie biret, pas, kołnierzyk i obuwie; wychodząc zaś [na zewnątrz] będą się wystrzegać noszenia płaszcza na ramieniu i wkładania na głowę kapelusza bez prawdziwej potrzeby, zanim opuszczą furtę[597]
8. Ze względu na zdrowie, na wstrzemięźliwość i na dobry przy kład nikt poza domem nie będzie przyjmował posiłku ani napoju be; pozwolenia przełożonego[598], który go nie udzieli bez prawdziwej potrzeby i bez budującego powodu.
[19g] 9. Kto czuje się znacznie gorzej, niż jest to w zwyczajnym stanie jego zdrowia, niech o tym powiadomi rektora lub sanitariusza[599] a nikt bez pozwolenia przełożonego niech nie przyjmuje jakiegokolwiek lekarstwa, nie wzywa lekarza i nie szuka u niego porady[600].
Zaraz po wstaniu niech każdy przykryje swe łóżko, w porze zaś zwyczajnej niech je uporządkuje, podobnie jak ł pozostałe rzeczy[601].
Wszyscy przynajmniej raz w tygodniu[602] niech pozamiatają pokój. Wyjątek stanowią ci, którzy zdaniem przełożonego potrzebują pomocy z uwagi na wyjątkowo ważne zajęcia lub też na fizyczną niedyspozycję[603].
[19h] 12. Niech ze świętego ustronia nikt nie wychodzi, jak tylko w porze i z towarzyszem według decyzji rektora.
Prosząc rektora o pozwolenie na udanie się gdziekolwiek lub na odwiedzenie jakiejś osoby, powinien każdy powiedzieć, w jakim celu ma wyjść; i jeszcze tego samego dnia niech zreferuje rektorowi to, co — jak się domyśla — chciałby on wiedzieć i czego wymagać będzie sama natura rzeczy.
Przy wchodzeniu czy wychodzeniu ze świętego ustronia nie powinno się dzwonić ani mocniej, ani natarczywiej niż wypada; a nikt nie wychodzi czy wchodzi inaczej, jak przez drzwi [ustronia] zwykle używane.
Kto znajduje się poza domem, niech wraca do świętego ustronia przed nocą i niech bez pozwolenia rektora nie wychodzi, zanim nie zacznie się dzień.
[19i] 16. Jeżeli ktoś w czasie podróży przechodzi przez miejscowość w jakiej znajduje się święte ustronie Stowarzyszenia, niech się nie zatrzymuje
[597] „Bez prawdziwej potrzeby” — późniejszy dodatek Pallottiego.
[598] Reszta zdania została dodana później przez Pallottiego.
[599] W oryginale: „rektora lub sanitariusza”, co Ghirelli zmieniał na „przełożonego”.
[600] Prawie dosłowne powtórzenie części nru [271] KLambr.
[601] Dosłowne powtórzenie części nru [277] KLambr.
[602] W nrze [277] KLambr czytamy: „przynajmniej co trzeci dzień”.
[603] Pallotti dodał: di salute, co oddajemy przez „niedyspozycję fizyczną”. Na tym urywał się oryginalny tekst numeru. Dodano tam wprawdzie słowa: „o możliwości zamiatania w sobotę i o sprzątaniu korytarzy przez braci”, ale Pallotti to przekreślił.