Strona 272
Tom II
nie dość zorientowanym, niech wpuszczający go furtian powie mu w porę, jaki jest sens tego rodzaju padania przed nim na kolana.
[7c] Po tym pokłonie dokonanym z religijnego motywu rektor poprowadzi gościa do nawiedzenia Najśw. Sakramentu, Najśw. Maryi Panny i św. Apostołów, które odprawią razem przez krótki przeciąg czasu.
Potem wprowadza go do sali mycia nóg, a funkcji umywania nóg gościa dokona sam rektor.
Aby umywanie nóg przyniosło te cenne owoce, dla których praktykuje się je w Kościele idąc za przykładem Jezusa Chrystusa, będzie ono wykonywane według wielkoczwartkowego rytu; wszakże z Psalmu (118): Błogosławieni, których droga nieskalana itd., odmówi się tylko parę wierszy.
[7d] Po dokonaniu obmywania nóg przygotuje się dla gościa skromny posiłek albo w refektarzu, bez naruszania zwyczajnych ćwiczeń, albo w osobnym pomieszczeniu, a przy posiłku będzie asystował rektor lub ktoś inny na jego miejscu. Należy się starać, by przy takiej sposobności jaśniała miłość, prostota, umiarkowana wesołość i duchowa radość.
Jeżeli przygotowuje się posiłek w osobnym miejscu, będzie dozwolone podawanie najwyżej jednej potrawy więcej, niż otrzymuje wspólnota.
Będzie miało zawsze miejsce błogosławienie stołu, a przy końcu dziękczynienie.
W razie przygotowania posiłku w pomieszczeniu oddzielonym od refektarza, czyta się na początku parę wierszy z [jakiegoś] rozdziału Ewangelii św., a z Dziennika duchowego czyta się to, co jest wyznaczone na dzień bieżący; po tym można prowadzić budujące rozmowy.
[7e] Do wyznaczonego pokoju dla gościa, po raz pierwszy wprowadza go sam rektor, bacząc, czy jest tam wszystko, co potrzebne.
Należy zwrócić uwagę na to, by w pokojach prócz wszystkiego, czego osoba potrzebuje dla ciała, było też wszystko potrzebne dla ducha [a więc], pobożne wizerunki Ukrzyżowanego, Najśw. Maryi Panny i innych Świętych, kropielniczka z wodą święconą, książki do rozmyślania i do nabożeństwa oraz życiorys jakiegoś Świętego.
Postawa, z jaką nasi członkowie powinni się odnosić do gości, ma wyrażać pokorę, miłość i pogodną życzliwość, ale bez poufałości.
[7f] Sam tylko rektor lub jego zastępca utrzymywać będzie z nimi kontakt, odwiedzając ich w pokojach wedle tego, jak każe wzgląd na większe zbudowanie samychże gości, [a wszystko to] dla budzenia w ich sercu jak najdoskonalszego oderwania się od świata i dla rozkochania ich w tym, co wieczne i nieskończone; w tym celu dostarczy im się książek, by mogli z nich korzystać.
Rektor z pokorą, prostotą i miłością starać się będzie, by goście brali udział w pobożnych ćwiczeniach wspólnoty.