Strona 230
Tom II
4) Dziennik duchowy zawierający maksymy i przykłady z życia Świętych czy innych osób odznaczających się szczególną cnotą[364].
[590] 24. Po posiłku następuje dziękczynienie według rytu Kościoła św. Złożywszy głęboki pokłon przed św. wizerunkiem Ukrzyżowanego, po ogłoszeniu intencji [przez czytającego modlitwy]: „Na uproszenie szczerego żalu i odpuszczenia grzechów naszych mówmy z głębi serca”, rozpoczyna się odmawianie Psalmu (50) Zmiłuj się nade mną, Boże, wraz z „Chwała Ojcu” itd. i wszyscy udają się do chóru.
[591] Po wejściu do chóru, dla większego jeszcze ożywienia u wszystkich wzajemnej miłości, dodaje się do tego, co następuje:
Oto jak dobrze i jak miło braciom zamieszkać społem: jak wyborny olejek na głowie, co spływa na brodę, brodę Aarona; jak rosa Hermonu, co spada na górę Syjon:
Bo Pan udziela tam błogosławieństwa, udziela życia na wieki [Ps 132, 13, wedł. Biblii Tysiąclecia, 1965]. Chwała Ojcu itd.
[592] Następnie wyrażą takie westchnienia do Jezusa Chrystusa[365] :
Jezu ubogi, poniżony, zapoznany, wzgardzony, znienawidzony, oczerniony, prześladowany, osamotniony od ludzi, a kuszony przez szatana, zdradzony, sprzedany za nędzną cenę. Zmiłuj się nad nami!
Jezu smutny aż do śmierci [por. Mt 26, 38], wleczony po skrępowaniu powrozami i łańcuchami, obleczony w szatę hańby i wzgardzony, oskarżany, potępiany, niesłusznie skazany i wzięty za gorszego od Barabasza. Zmiłuj się nad nami!
Jezu odarty z szat i haniebnie obnażony, ubiczowany aż do krwi, policzkowany i wyszydzany, cierniem ukoronowany i szyderczo pozdrawiany, obrzucany plwocinami, bity, znieważany i ośmieszany. Zmiłuj się nad nami!
Jezu obciążony krzyżem naszych grzechów i przekleństwami tłumu, przybity do drzewa hańby pośród dwu łotrów, nasycony obelgami i hańbą [por. Lm 3, 30], pełen boleści i upokorzeń, pohańbiony i za nic miany u ludzi. Zmiłuj się nad nami!
[364] W RW były jeszcze następujące słowa, przekreślone jednak później przez samego Pallottiego: „5) W Rzymie czyta się jeszcze Dziennik Rzymski; 6) odczytuje się jedną z maksym moralnych wyjętych z Pisma św. według doboru ojca duchownego, każda na osobnych karteczkach przechowywanych w pulpicie. Mają one służyć za pokarm duchowy i za przedmiot rozmów na rekreacji; dlatego powinny być dobierane odpowiednio do apostolskiego charakteru naszego Instytutu. — Czytanie z tych poszczególnych książek należy tak rozłożyć, by kończyło się wraz z posiłkiem”.
[365] Jest to ludowa modlitwa zwana „Stopniami Męki”.