Strona 207
Tom II
Stowarzyszenia żyć w duchu skupienia i samotności, a tym samym, by być tym bardziej gotowym do dzieł miłości i gorliwości.
2. Oddaną po bratersku miłość do całego Pobożnego Zjednoczenia, które stanowi część zewnętrzną [Dzieła], a także do wszystkich zgromadzeń obecnych i przyszłych, jakie są i będą w Kościele Chrystusowym, iżby je miał za siostrzane korporacje Matki-Stowarzyszenia.
3. Wzniosłe, szlachetne i wysokie pojęcie o Regułach Pobożnego Zjednoczenia i Stowarzyszenia, by je uważał za wolę Bożą objawioną nam w stosunku do tego, co dotyczy rzeczy obecnych i przeszłych.
4. Wzniosłe pojęcie o Regułach, zachęcając postulanta do najdoskonalszego ich umiłowania i zachowywania.
5. Będzie się wreszcie starał budzić w nim braterską miłość, niosącą pokój i wzajemny szacunek względem członków Stowarzyszenia, ducha czci i doskonałego posłuszeństwa względem przełożonych i ojców duchownych, tak by uznawać w ich słowach słowa Boże, a w ich poleceniach rozkazy Boże.
[517] Wreszcie, jeżeli ojciec duchowny jest rzeczywiście biegły w kierowaniu duszami, a zwłaszcza w prowadzeniu rekolekcji według metody św. Ignacego, to dla doskonałego wypełnienia tego świętego zadania, zgodnie z oświeceniem Bożym, bez oszczędzania się uczyni wszystko, co w świetle Bożym uczynić powinien, by w duszy nowego kandydata wyrobić takie usposobienie, iżby kształtował się w doskonałego człowieka [por. Ef 4, 13] w Jezusie Chrystusie, zdatnego do prac na większą chwałę Boga i Jego Najśw. Matki Niepokalanej, a także na większe uświęcenie dusz.
[518] Zgodnie z zasadami kierownictwa duchownego ojciec duchowny winien w czasie rekolekcji chronić starannie nowego kandydata od smutku i przygnębienia, aby tego rodzaju usposobienie nie przeszkodziło w osiągnięciu owocu tych rekolekcyjnych ćwiczeń.
Ojciec duchowny w kierowaniu nowymi kandydatami powinien w stosunku do wszystkich bez różnicy (czy będą to klerycy lub kapłani, czy nawet najmniejsi z braci pomocników) dołożyć wszelkich starań, trosk i zabiegów, aby wszystkich ukształtować w możliwie najwyższej doskonałości oraz odpowiednio do ich talentów i darów natury, i łaski uzdolnić do dzieł Pobożnego Zjednoczenia, jak i Stowarzyszenia tegoż Zjednoczenia.
[519] Z całą starannością należy zwracać uwagę, by z biegiem czasu nie wprowadzić do świętych ustroni nawet najmniejszego zaniedbania w kierownictwie duchownym braci pomocników, wśród których zdarza się często, że niejeden wstępuje do danego zgromadzenia z najwyższym pragnieniem zdobycia świętości. I doszliby do tego, gdyby pozostawali całkowicie pod ścisłym kierownictwem duchownym; jednakże wskutek niedociągnięć ze strony opieki duchownej wobec nich do tej świętości nie dochodzą.