Strona 201
Tom II
jest, by zabezpieczyć seminarzystom czystość obyczajów, ich sprawy doczesne, a także stosunki ze światem zewnętrznym, czasem niebezpieczne. Dlatego ze wszech miar należy się starać, by zajęcia [te] powierzać naszym ludziom.
[491] W celu przyzwyczajania seminarzystów do życia prostego i skromnego, wszyscy zajmą się osobiście sprawami dotyczącymi czystości pokoju, łóżka, sypialni i wszystkich innych potrzebnych rzeczy, by w ten sposób zmniejszyć też ilość sił najemnych.
Z tych samych powodów co tydzień wyznaczać się będzie na zmianę po paru alumnów na dzień, by usługiwali do stołu na zmianę przy porannym i wieczornym posiłku, w pierwszej i drugiej kolejce.
[492] I w ogóle, jeżeli nie będzie to ze szkodą dla zdrowia, nauki i ćwiczeń duchownych, można tymże seminarzystom powierzać jakiekolwiek zajęcia; z ich pracy [bowiem] powinno się korzystać dla wszystkich tych powodów, dla których trzeba młodych ludzi wdrażać we wszelkie prace odnoszące się do podstawowych potrzeb życia.
[493] W wypadku gdyby jakiś biskup poprosił naszych księży do objęcia kierownictwa swego seminarium, a my nie mielibyśmy wtedy dostatecznej liczby nadających się do tego kierownictwa księży i braci pomocników, w samej zaś diecezji znaleźliby się dobrzy księża gotowi objąć kierownictwo według Reguł i założeń naszego Stowarzyszenia, wówczas, aby lepiej zabezpieczyć dobro seminarium, powinni by przyjść do jednego z naszych świętych ustroni w celu głębszego przejęcia się duchem naszych Reguł; tam wpisani [do Zjednoczenia] powinni by przebywać przynajmniej przez okres sześciu miesięcy.
[494] Gdyby zaś wskutek zbyt wielkiej odległości lub z innego jakiegoś powodu nie było to możliwe, należy posłać przynajmniej jednego z naszych księży w celu założenia seminarium i kierowania nim przez cały czas, jaki jest możliwy, najmniej zaś przez jeden rok, w charakterze rektora. Jednakże gdyby z uwagi na pokój i porządek wypadało, by stanowisko rektora objął od początku ksiądz diecezjalny, dobrze już do tego przygotowany, wtedy jeden z naszych udałby się tam w charakterze delegata dla nadawania kierunku, księża zaś z kierownictwa wpisaliby się [do Zjednoczenia] jako jego współpracownicy.
[495] Spośród kleryków, którzy dojdą do kapłaństwa, nasi księża starannie wybiorą tych, których uzna się za posiadających prawdziwe powołanie do Stowarzyszenia i nadających się do objęcia stanowisk w zakresie zarządu seminarium, kierownictwa duchownego, czy też funkcji nauczania w dziedzinie humanistyki czy nauk ścisłych.
[496] Nasze statuty dla seminariów wymagają, by nie zezwalać na wyjazd kleryków z seminarium, dopóki nie tylko nie utwierdzą się dobrze w duchu koniecznej dla kapłana — pracownika [Bożego] — doskonałości ewangelicznej, ale także dopóki nie przyzwyczają się powoli do