Strona 178

Tom II

i szkół publicznych, dla przebywających w więzieniach, ochronkach i przytułkach.

[393] Dla kleru i dla seminarium wygłoszą ich siedem lub przynajmniej pięć, a dla innych grup — o ile to tylko możliwe — więcej, dla większego duchowego pożytku. Wszystko należy tak rozplanować, by gdzie się dostrzega większą potrzebę, tam urządzać więcej spotkań. I tak dla biednych więźniów ma się prowadzić święte ćwiczenia codziennie, z dwoma naukami odnowy i z dwoma rozmyślaniami oraz przy takim rozłożeniu czytań, katechizacji, Drogi Krzyżowej, Różańca rano i wieczór, modlitw o dobrą śmierć itp., by byli zawsze zajęci; trzeba przy tym dostosować porządek dzienny do ich warunków życia. By biedni więźniowie przysposobili się lepiej do korzystania ze świętych ćwiczeń, misjonarze będą się starali o oddawanie im z głęboką pokorą różnych przysług dotyczących potrzeb cielesnych i będą też pobudzali innych do niesienia im pomocy. A jeżeli w dni Komunii ŚW;, która ma być dobrowolna, będzie im można podać jakiś milszy dla nich posiłek, jeden lub kilku z misjonarzy, jeżeli tylko będą mogli, niech im służy przy rozdzielaniu posiłków czy przy podawaniu ich do stołu.

[394] Gdzie tylko głosić będą nauki odnowy, niech zostawią drukowane pamiątki, a jeśli tylko będą mogli — i pobożne książki.

Po dokonaniu obrzędu poświęcenia wody dla chorych rozpoczyna się jej rozdawanie. Misjonarze natomiast rozchodzą się po wyznaczonych parafiach w celu odwiedzania chorych. Każdy uda się do jednej z nich w towarzystwie właściwego proboszcza czy innego kapłana lub osoby wyznaczonej przez proboszcza.

[395] Do odwiedzania chorych przystąpią z duchem głębokiej wiary, by wybłagać przez to uzdrowienie, jeżeli to ma wyjść na chwałę Bożą i na pożytek dusz, a także z myślą naśladowania Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z sercem pełnym współczucia spoglądał na wszystkich niemocą złożonych. Do ducha wiary dołączą ducha czynnej miłości, by przynieść im przynajmniej jakąś ulgę czy pomoc w chorobie, by przygotować rzeczy potrzebne przy kuracji, by pobudzić miejscowe pobożne osoby do opieki nad chorymi i do dostarczania im odpowiednich środków doczesnych. A że takie prace wykonywane w duchu wiary i miłości zmierzają do tego, by apostolska gorliwość o zbawienie dusz — jaka na wszelki możliwy i stosowny sposób winna być i może być rozwijana skutecznie — przynosiła upragniony owoc, dlatego [misjonarze] poprzez ducha gorliwości naprawdę apostolskiej powinni przy odwiedzaniu biednych chorych zmierzać do spowodowania nawrócenia znajdujących się może w grzechu, do ożywienia gorliwości u letnich i do wzmożenia jej u gorliwych.

[396] A ponieważ czynna miłość, stosowana z wszelkim możliwym oddaniem wobec biednych chorych, stanowi cechę charakterystyczną Świętych i ponieważ misjonarze powinni starać się skutecznie o większe