Strona 254

Tom I

się tego na żądanie indywidualne czy kolegialne Najprzewielebniejszych Prałatów oraz Najdostojniejszych i Najprzewielebniejszych Kardynałów Kościoła świętego, dla dobra wiernych i dobra dzieł religijnych w powierzonych tymże Prałatom i Kardynałom, indywidualnie czy wspólnie,’ rejonach bliskich czy też dalekich. W pracy tej dla Boga prokuratorzy mają się kierować nie doczesną korzyścią, nie ambicjami czy względami ludzkimi, ale najczystszym duchem prawdziwej gorliwości, pokornej miłości oraz pełnej szacunku gotowości, aktywności i skuteczności.

[62] Współpracę wszystkich wiernych z każdego stanu, stopnia, stanowiska, płci oraz zawodu, w każdej części świata, jak również działalność wszystkich prokuratorów głównych, prokuratorów-pomocników i prokuratorów-asystentów na rzecz rozwoju Prokury, dzieł miłości oraz gorliwości każdej Prokury powinna ożywiać zawsze jak najgorętsza troska religijna o rozszerzanie po całym świecie większej chwały Boga i Najśw. Imienia Jezusa Chrystusa oraz o jak najdoskonalsze uświęcenie i wieczne zbawienie całego rodzaju ludzkiego.

[63] Ażeby to religijne nastawienie było prawdziwie szczere, wszyscy powinni tak się przykładać do jego realizacji, w jakim stopniu uznają w świetle wiary, że to jest konieczne do osiągnięcia tak szlachetnego i pożytecznego celu. I dlatego szczególnie ci, którzy bardziej aniżeli wszyscy inni powinni współpracować w tej sprawie, mają przy zdarzających się okazjach poświęcać się tej pracy z całą swoją gorliwością, aktywnością, wykorzystując wszystkie możliwe środki. Ci wszyscy, którzy bardziej niż inni mają się starać o zakładanie Prokur tegoż Pobożnego Zjednoczenia, o rozwój różnych dzieł miłości i gorliwości realizowanych przez Prokury, powinni sobie uświadamiać, że chociaż Pan nasz Jezus Chrystus chciał wszystkich zbawić, że chociaż przelał swą najdroższą krew dla wiecznego zbawienia wszystkich i że za cenę swej najdroższej krwi i swoich zasług założył Kościół, aby wszyscy ludzie całego świata obecnego oraz przyszłego mogli wejść do tego Kościoła, symbolizowanego przez arkę, i w ten sposób uniknęli straszliwego rozbicia, to jednak przy tym zdawał sobie sprawę, że zaledwie mniejsza część ludzi wejdzie do tego Kościoła, a wielu z tych, którzy doń wejdą, nie będzie korzystało z jego dobrodziejstw. Mimo jednak tego chciał On doprowadzić wszystkich do zażywania pełnej radości płynącej z ustanowienia świętego Kościoła katolickiego, apostolskiego i rzymskiego. Kierując się zaś nieskończoną miłością obdarzył Kościół świętą władzą i wyposażył we wszystkie skarby życia wiecznego, i raczył nieskończenie się poniżyć przyjmując naturę ludzką i cierpieć w sposób tak bolesny, że wszystkie umysły anielskie i ludzkie pomnożone w każdym momencie od początku świata aż do jego końca nie będą w stanie tego pojąć, i że wreszcie raczył umrzeć na krzyżu, i że gdyby zaszła tego potrzeba, dla zbawienia tylko jednej duszy gotów jest uczynić to wszystko, czego dokonał dla całego rodzaju ludzkiego, a nawet i więcej.

[64] Dlatego też nikt, niezależnie od tego, do jakiego stanu, stopnia i stanowiska należy, pamiętając o Boskim Wzorze — Panu naszym Jezusie Chrystusie, który jest Mądrością nieskończoną, Bogactwem istotnym, Szlachetnością niepojętą — nie może nigdy ulec zwodniczemu podszeptowi szatana, że na próżno się wysila, poświęca swoją pracę, swoje zdolności, wiedzę, stanowisko, częściowo lub w całości