Strona 194

Tom I

członkowie dążyli z całą troskliwością czynnej miłości do szerzenia chwały Boga i starali się o własne zbawienie oraz o zbawienie swego bliźniego przy pomocy wszelkich środków duchowych i doczesnych, jakie dla każdego są dostępne i stosowne.

[590] 10. To wszystko, co wyżej zostało powiedziane o Pobożnym Zjednoczeniu Apostolstwa Katolickiego w Rzymie, jednakowo odnosi się do każdego innego Pobożnego Zjednoczenia, które zostanie założone i poza Rzymem. Placówki powstałe poza Rzymem mają zawsze uznawać Pobożne Zjednoczenie Apostolstwa Katolickiego w Rzymie za swoją Matkę, od której zależą, związani słodkim węzłem pokornej miłości, która z wielu serc tworzy jedno serce.

[591] 11. Ci, którzy znajdują się poza Rzymem w jakiejkolwiek części świata, gdy chcą przystąpić do Apostolstwa, powinni się skierować do tej osoby, od której dowiedzieli się o Apostolstwie, a ona powinna sprawę przekazać temu, kto jest upoważniony do założenia tego Zjednoczenia w sposób wymagany przez prawo.

[592] 12. Wreszcie trzeba zauważyć, że wszystkie przedmioty drogocenne i rzeczy o doniosłym znaczeniu nie potrzebują uprzedniego zalecania, aby można było je kochać oraz starać się o nie, gdyż one już ze swej natury na to zasługują. Stwierdzamy również, że nawet człowiek prosty, niewykształcony wieśniak, już z natury swej dąży do tego, co przynosi mu pożytek i szczęście, chociaż nie potrafi dać pełnego określenia rzeczy pożądanej, co do której sądzi, iż jest dla niego w najwyższym stopniu pożyteczna. Czyż więc może istnieć ktoś, kto by w sposób oczywisty nie zauważył, że Apostolstwo Katolickie jest sprawą najwyższej wagi i to nie tylko w dziedzinie duchowej, lecz i materialnej dla osób ze wszystkich warstw społecznych i stanów?

[593] Jeśli chodzi o pożytek duchowy, to Apostolstwo ofiarowuje niezliczoną ilość środków, by móc czynić dobrze i zapewnić sobie życie wieczne, obiecane już przez nieomylną Prawdę tym, którzy czynią dobrze: „Dobrze, sługo dobry i wierny (…) wejdź do radości twego Pana” (Mt 25,21.23). Również Boski Odkupiciel nazywa błogosławionymi, a więc jak gdyby byli już rzeczywiście świętymi, tych, co czynią dzieła miłosierdzia: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5,7). Należy również podkreślić, że jeśli chodzi o pożytek doczesny, to Boski Zbawca też go zapewnia, zaznaczając, że gdy ktoś będzie dawał powodowany miłością do Niego, to i sam otrzyma z nadmiarem: „Dawajcie, a będzie wam dane: miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrze wasze” (Łk 6,38). Człowiek ten otrzyma nie tylko tyle samo, ale ma zapewnioną rekompensatę o wiele większą, to jest stokrotną na tym świecie i życie wieczne w przyszłości: „Stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy” (Mt 19,19). Ostatecznie bowiem Pan prowadzi rachunek wszystkich, nawet najmniejszych uczynków, wykonanych pod wpływem miłości do Niego, i stwierdza, że nawet jeden kubek wody podany w Jego imieniu Jego uczniom nie pozostanie bez zapłaty. Mówi bowiem: „Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody” (Mt 10,42). Takie to obietnice dane są przez nieomylną Mądrość Bożą, która zapewnia, że niebo i ziemia przeminą, ale nie przeminą słowa Boże: „Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą” (Łk 21,33).