Pustelnik w mieście

Podejmując wyzwanie spojrzenia na Wincentego Pallottiego, jako na pustelnika w mieście, wchodzimy w przestrzeń odnoszącą się w swych korzeniach do szeroko pojętej tradycji chrześcijańskiego wschodu. Stąd za punkt wyjścia posłuży nam „rzut oka” na obraz Pallottiego, podkreślający symbolikę ikony.

W pierwszym kontakcie zaskakuje rozległa przestrzeń; brakuje wyrazistości kształtów i elementów, które sprawiłyby, że w tle coś by się działo. Tu nic się nie dzieje na zewnątrz. Mamy do czynienia niejako z zawieszeniem postaci Pallottiego.

  • Błękit, będący zasadniczym tłem, okazuje się być kolorem niezwykłym. Potrafi być kolorem bardzo zimnym i niematerialnym, a jednak dającym przeźroczystość. W ikonografii ma on znaczenie oderwania się od rzeczywistości ziemskiej i wskazuje na życie wewnętrzne. Jest kolorem nieskończoności, co dla naszego świętego jest nad wyraz istotne.
  • Żółć – czysta żółć oznacza prawdę, z niej tworzy się nimb otaczający głowę świętego. Inaczej jest w przypadku żółci pomieszanej z brązem, jak jest to w podłożu. Oznacza pychę, cudzołóstwo, zdradę i odnosi się do siarki piekielnej. W naszym obrazie pustynia tworzy niejednorodny szlak dla zdecydowanych, ale i nie zostawiających śladów stóp Pallottiego. Jest to symbol przemierzania drogi walki, w sposób wolny od zatrzymywania się na tym, co złe.

Jak widzimy nie ma cienia. Jak pisze Floreński w odniesieniu do ikonografii, tam nie ma miejsca na światłocień. Ikonę maluje się w świetle. Cień jest odpowiednikiem niebytu, brakiem bytu – ciemność to brak światła, czyli brak Boga. A malarz ikon przedstawia jego jawność. Tu możemy zacytować Pallottiego w jego akcie strzelistym: O Miłości do samotności, i życia ukrytego! O zapomnieniu o sobie![1] Spraw Panie, bym kroczył drogą nieskończenie świętą, bezpieczną, doskonałą i zakrytą przed oczyma ludźmi.[2] Dodam jedynie, iż jeśli te prośby zostały przez Boga wysłuchane, nasze wysiłki są skazane na fiasko.

Nasze zmysły są prowadzone od samej twarzy Pallottiego ku stopom. Są to dwa punkty scalające tą rzeczywistość.

  • Czerwień – to kolor bliski światłości. Tutaj czerwień jest rozproszona. W ikonografii ma znaczenie młodości, piękna, bogactwa, zdrowia, ale też walki. Tutaj jedynym elementem skupiającym czerwień jest niemal niezauważalny, nie rzucający się w oczy różaniec, niesiony w zwykłym, pokornym geście, bez ekspozycji, ale z przywiązaniem.

Pozostaje jeszcze jeden gest warty dostrzeżenia: to prawa ręka, która jest po prostu zawieszona na piersiach, jakby w geście poprawiania guzika. Trochę bez znaczenia, ale taki wydźwięk ma całość postaci.

  • Czerń – jest właściwie brakiem koloru, bo całkowicie pochłania światło. Czarny habit oznacza odrzucenie marności świata by wejść w wizję Bożego Świata. Wyświchtana sutanna Pallottiego ukazuje zarówno jego determinację w podejmowaniu pokuty, jak i daleką drogę, którą przeszedł, nie pozbawiony trudów.

Twarz jest wymowna dopiero w bliskim spotkaniu. Pozostawia wolność w odczuwaniu temu, kto się zbliża. Emocje w niej zatrzymane są bardzo delikatne. Natomiast uwagę przykuwa samo spojrzenie: wyraziste, trzeźwe i obecne i przyjmujące. Ta obecność widoczna właśnie w oczach, ukazuje ogień wewnętrzny, który prowadzi do konkretnych decyzji i zaprasza patrzącego do wyruszenia w drogę po pustyni swego powołania.[3]

[1] OOCC XI, s. 324.

[2] WP III, s. 38.

[3] http://www.elazaricon.pl/index.php/pl/opisy-ikon-teologia-3 (04.04.2018).